xPart1x
23 października, 2011 rok, południowe wybrzeże Kalifornii.
Dziś mija dokładnie rok. Rok od czasu, gdy widziałam go po raz ostatni. Wydaje mi się, że już mnie nie pamięta. Czy to możliwe, by zapamiętać kogoś, kogo minęło się raz, może dwa razy na ulicy podczas tak długiego życia w odosobnieniu?
Nie mogę wyrzucić z głowy jednak tych dni, które spędziliśmy razem, a pomiędzy nami narastało wielkie uczucie. Niestety nierównomiernie i nie do końca prawdziwie, tak sądzę.
Wydaje mi się, że on teraz jest po prostu kimś, kogo kiedyś znałam, o ile tak było.
I nigdy nie był nikim więcej.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro