XIV
"Ciągle słyszymy od rodziców, że mamy beztroskie życie, że naszym jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę takich stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas... Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe."
~unknown
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro