Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#SMS 13

ja: sorrka ale nie dzisiaj

calum: jego/twoje humorki aka okres?

ja: tata mnie wysłał na 3 dni do psychologa i aktualnie jestem w połowie rozpakowywania sie -,-

calum:

calum:

calum:

calum: wy to jednak jesteście zdrowo pierdolnięci

ja: mnie to mówisz?

calum: ej ale to ty tam nocujesz?

ja: no

calum: a tak konkretniej to w jakim celu cie tam odesłali?

ja: a daj spokój

ja: rodzice chcą ze mnie zrobić sterowane COŚ

ja: najbardziej by im odpowiadało gdybym była na pilota i robiła wszystko tak jak oni chcą

calum: luke mi tu wrzeszczy że jak nie będziesz mieć nic przeciwko to cie odwiedzimy

calum: osobiście dam mu w twarz bo [nie obraź sie] wieczór mam już zaklepany i nigdzie nie jade

ja:

ja: wspaniały z ciebie przyjaciel cal.

calum: wiem, ja wiem

calum: ej to wracasz w poniedziałek?

ja: na to wychodzi

calum: to pojedziesz z nami na kręgle w poniedziałek ok?

ja: mam taką nadzieje

calum: lillie

calum: tu luke!

Po tym, jak przez moment Calum nie odpisywał, wszystko stało się jasne.

calum: weź do mnie napisz bo mi ashton pozmieniał nazwy kontaktów i cholera nie wiem który jest twój a chciałbym popisać

Westchnęłam najciszej jak mogłam. Czerwona aktualnie ciągnęła mnie za sobą w stronę ''jadalni''.

ja: luke, tu lillie

ja: zapisz sobie jakoś że to JA

luke: dzięki

luke: zapisał cie pod 'babcia' i w życiu bym sie nie zorientował że to o ciebie chodzi lol

ja: co ode mnie chciałeś?

luke: popisać?

luke: nie dajesz oznak życia od pewnego czasu i tak troche odnosze wrażenie że chcesz sie mnie pozbyć

ja: ależ oczywiście, przecież pozbywanie się ciebie jest moim najważniejszym priorytetem w życiu, luke.

luke: no, coś tak myślałem

ja: jesteś głupkiem

luke: no ej, mam prawo mieć jakieś pretensje c'nie?

ja: nie

ja: ja tu aktualnie jestem od pretensji

luke: że niby ten psycholog?

luke: wyluzuj

luke: ten czasi przeleci cie szybciej niż myślisz

luke: *ci !

luke: lol

ja: noooo nie wiem jakie to uczucie być przelecianą przez czas?

luke: zapewne CZASO-CHŁONNE.

ja: lol luke opanuj sie

ja: jestem w poważnym miejscu

luke: no to co?

luke: porozmawiajmy o czymś życiowym

luke: skoro i tak jesteśmy tylko przyjaciółmi to co nam szkodzi?

ja: czyżbyś znowu zaczynał?

luke: nope

luke: wyszedłem z przekonania że nie chce o ciebie zabiegać [nie obraź sie]

luke: jest nam z larą dobrze i zrozumiałem że niepotrzebnie wjebałem ci sie w życie

luke: w chwili obecnej chciałbym naprawić nasze stosunki jako twój przyjaciel

luke: taki najzwyklejszy przyjaciel. zero flirtu i chuj wie co jeszcze

luke: bądźmy normalnymi przyjaciółmi, bo dla obojga to będzie w sumie fajne

luke: trochę głupio mówić ci o tym przez sms-a, ale no. .. tak właśnie jest

ja: jesteś pewien że nikt cie nie nafaszerował prochami?

luke:

luke:

luke:

ja: nieeee ... bo wiesz

ja: nie jestem pewna czy mogę w końcu ci powiedzieć że cieszę się że w końcu zrozumiałeś i przy okazji cie przeprosić za to że sama ci namieszałam czy nie?

luke: lol jestem świadomy

ja: w takim razie

ja: przepraszam że sama wtedy mieszałam w naszej relacji i niepotrzebnie wpędziłam cie w coś co mogło cię zabić

ja: i dziękuję że masz takie podejście a nie inne

ja: strasznie mi w tobie tego brakowało

luke: luzy mała

luke: ale wszystko piękne pod jednym warunkiem

ja: jakim?

luke: styles to dalej styles.

ja: lukey...

ja: po pierwsze to jest : harry

ja: po drugie, jak go poznasz trochę bardziej

ja: to zrozumiesz że poziom waszego niedoje*ania jest taki sam i zaczniecie nadawać na tych samych falach

luke: szczerze mówiąc nie byłbym taki pewny?

ja: a ja tak

ja: jesteście identyczni

ja: no, on jest trochę gorszy

luke: gorszy?

ja: bardziej mnie czasami prowokuje do wbicia mu palców w żebra

luke: dobrze że nie w co innego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ja: chryste hemmings

luke: no co?!

luke: mogłabyś mu wbić palec w oko i by chłopak do końca życia był kaleką!

ja:

luke:

ja:

luke:

ja:

luke: nie no tak na serio to chodziło mi o odbyt

#

początek wyzwania uważam za otwarty,  1/30

🍆

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro