Kończąc pracę w starej księgarni o 17 zaszła do swojej ulubionej kawiarni. W progu przywitał ją chłopak w czarnym fartuchu, był tu nowy. Zamówiła pierniczkowe latte light i usiadła w swoim stałym miejscu. Kilka minut przed zamknięciem dzwoneczek zadzwonił i w drzwiach pojawił się chłopak z blond czupryną, czarnymi, przetartymi jeansami, koszulka Nirvany w bordowej bluzie. Przywitał się z nowym kelnerem i rozejrzał się po pomieszczeniu. Swój wzrok skupił na dziewczynie uśmiechając się. Aurora zawstydzona zostawiła dziesięć dolarów na stole i pospiesznie wyszła z kawiarni. Przez następne dni gdy wybiła 17 gwałtownie zrywała się z miejsca i pędziła do kawiarni. Najpierw zamieniła z nim kilka słów. W końcu zbliżyli się do siebie bardziej on wiedział, że jej ulubioną książką są 'Papierowe Miasta', a ona wiedziała, że on uwielbia Nirvanę. Trzymali się za rękę, całowali. Później chłopak klękną na jeno kolana. Następnie Aurora ubierała białą suknie.

I tak żyli długo i szczęśliwie razem.