Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 16

-Jessy, mam pytanie...
-Tak?
-Co ci wtedy mówił Ben?
-Em...
-Wiesz, że możesz mi powiedzieć wszystko...
-No właśnie niezbyt... Ben zabronił mi mówić komukolwiek, a szczególnie tobie...- czyli coś się dzieje.
-Jessy, proszę...
-Może zmieńmy temat. Przychodzi dzisiaj do mnie przyjaciółka, była trochę czasu poza miastem i nie miałyśmy kontaktu. Cieszysz się?
-Z czego mam się cieszyć? Że będę musiał iść?
-Nikt nie powiedział, że musisz iść. Myślę, że Nicka z chęcią cię pozna.
-I się nie przestraszy?
-A ja się bałam? No dobra, na początku może trochę, ale widać to było po mnie?
-No, no nie...
-Widzisz?- kiedy to mówiła w jej oczach widziałem... strach? Może mi się tylko przewidziało...
-To kiedy ta Nicka przyjdzie?
-Koło...*pukanie do drzwi*... No właśnie- dziewczyna z uśmiechem na twarzy podeszła do drzwi i je otworzyła. W nich stała Nicka. Była w wieku Jessy. Miała blond włosy i niebieskie oczy.
-Cześć, Jessy! Jak ja cię dawno nie widziałam!- dziewczyny przytuliły się mocno.
-Em, kto to?- Nicka pokazała na mnie.
-Właśnie, poznajcie się. Jeff, to jest Nicka. Nicka, to jest... Jeff The Killer...
-No... Cześć Jeff...- uśmiechnęła się lekko zdezoriętowana.
-Cześć...- powiedziałem.
-Co wy tacy nie w sosie? Przed chwilą skakaliście ze szczęścia.
-Wiesz, nie codziennie spotyka się seryjnego mordercę w domu przyjaciółki, nie?- powiedziała Nicka.
-No dobra, to może obejrzymy jakiś horror? Wiem, Nicka, że lubisz horrory, a Jeff to wiadomo- uśmiechnęła się do mnie.
-Spoko, zamawiany pizzę?- spytałem.
-Okey- odpowiedziały naraz dziewczyny.

Wybraliśmy pierwszy z brzegu horror. Pizzę położyliśmy na małym stoliku przed kanapą. Jessy usiadła na środku. Ja po lewej, Nicka po prawej stronie dziewczyny. Już mieliśmy włączać, gdy do domu wbił kto?
-Elo, co robicie?- krzyknął uradowany Jack. Popatrzył na Nickę.
-Uuuu, my się jeszcze nie znamy, Jack jestem- powiedział do blondynki.
-Nicka- przedstawiła się.
-To moja koleżanka, dopiero wróciła i nie miałam jeszcze okazji wam o niej powiedzieć- skomentowała Jess.
-Przyszedłeś na plotki czy będziesz z nami oglądał?- spytałem sarkastycznie.
-No dobra, spokojnie...- chłopak usiadł koło Nicki. Włączyliśmy film.

*Narracja 3-osobowa*
Razem zaczęli oglądać film. W straszniejszych momentach Jessy przytulała się do Jeff'a. Tak naprawdę cały czas była wtulona w tors chłopaka. Nicka, w którymś momencie, odruchowo przytuliła się do Jack'a. Oderwała się szybko od niego i delikatnie zarumieniła. Chłopakowi się to podobało. Delikatnie ją objął. Co jakiś czas ktoś brał kawałek pizzy. Tak im minął film.

Po zakończeniu dziewczyny odetchnęły z ulgą. Zaczęli rozmawiać.
-Jak ci się podobało?- Jack spytał Nicki. Dziewczyna wiedziała o co chodzi. Popatrzyła na niego zalana rumieńcem.
-Chyba się polubimy- stwierdziła.
-Mam taką nadzieję- odpowiedział Jack.

-Mocno się bałaś?- spytał Jeff.
-Może trochę...- odpowiedziała nieśmiało Jessy.
-Nie było najgorsze.
-I mówi to chłopak, który jest mordercą- zaśmiała się.
-Dziwi mnie jedno- powiedział Jeff.
-Co takiego?
-Przez cały film nie było słychać pisków Jack'a- powiedział już głośniej, żeby usłyszał go brązowowłosy.
-Ale śmieszne Jeff, naprawdę...- odpowiedział mu sarkastycznie Jack.

*****
Moje miśki!!! Mam propozycję. Wstawię wam rozmowę Jessy i Ben'a jako special, ALE... Musicie się postarać. Od was zależy, kiedy on się pojawi (oczywiście potem wam wstawię, ale chyba lepiej widzieć wcześniej, nie?) ahhh jaka ja zła ^.^ możecie mnie zabić :*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: