On odciąga Cię od tego, co ważne Jimin.

Głos nie odpuszczał odkąd chłopak pomyślał o tym, żeby przeprosić Mina.

Z resztą nie mam się o co martwić, jesteś nadal za gruby, żeby z nim rozmawiać, Jimin.

Rozmawiam z nim.

Rozmawiałeś. Nie widziałeś obrzydzenia w jego oczach, gdy na Ciebie patrzył?

Nie patrzył...

Nie wiedziałeś tego Jimin, ale ja widziałam. Nie martw się ja Cię nie zostawię.
A teraz ćwicz, żeby spalić ten obrzydliwy tłuszcz. Ja tego za Ciebie nie zrobię.

---------------------

Daliście mi tyle miłości pod poprzednim rozdziałem, że nawet nie wiem jak mam wam dziękować ♥
rozdział miał być wczoraj, ale się nie wyrobiłam, więc łapcie dzisiaj.
to chyba jedyne podziękowanie, jakie mogę wam dać.

to niżej, to są wspomnienia, napisałam to 10 października 2018 i chciałam to usunąć, ale trochę mi szkoda, bo pamiętniki u mnie nie wytrzymują, więc to mogę zostawić

a poza tym, chcę sobie poględzić.

ostatnio przeszłam na recovery (jakieś dwa tygodnie temu). ii
teraz z powrotem wróciłam do odchudzania.
jeju, tak mnie, to wszystko męczy, że jedyne, co mnie pociesza, to to, że może u was jest troszkę lepiej niż u mnie.

i dla sprostowania - nie miałam i nie mam anoreksji. 

miłego, skarby