Jimin czuł się słabo.

Oh, oczywiście to nie jest pierwszy raz, ale teraz czuł się naprawdę słabo.

Oparł się ręką o ścianę, prawie po niej zjeżdżając, a przed oczami zaczęły mu się pojawiać ciemne plamy. Miał tylko nadzieję, że nie pojawi się zaraz obok niego Jeongguk lub Taehyung. Nie chciał, aby wysłali go do pielęgniarki, bądź zadzwonili po rodziców.

Ale Jimin lubił to uczucie.

Wiedział wtedy, że nareszcie chudnie, w końcu skądś to musi się wziąć. A skoro bierze to się z takiego powodu, to przecież nie będzie narzekać.

W końcu tego chciał.

- Hej, dzieciaku, wszystko okej? Wyglądasz naprawdę słabo...

*****

w następnym pojawi się Yoongas, buzi