Rozterki miłosne Kaza
Musiał jej powiedzieć... Co właściwie? Że jest piękna, dzielna i lepsza od wszystkiego, na co zasłużył. Że on sam jest zdeprawowany, nieuczciwy i zły, ale nie aż tak, żeby nie móc dla niej wziąć się w garść i znów upodobnić się do człowieka. Że mimo woli zaczął na niej polegać, rozglądać się za nią, potrzebować jej. Chciał jej podziękować za nowy kapelusz.
02.07.18
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro