Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4. Draco?

  Miałam szczęście, bo większość osób nie słuchała Ollivandera. Inni bali się, chociaż mnie nie znali. Moim drugim fartem, był fakt, że Dumbledore też się wystraszył i ogłosił dzień wolny.
  Wstałam około siódmej rano, więc poszłam na spacer po zamku. Przechodząc obok dormitorium Slytherinu, natknęłam się na moich dwóch najlepszych przyjaciół: Dracona Malfoya i Blaise'a Zabiniego. Z Draco znałam się od dzieciństwa, natomiast z tym drugim poznałam się pięć lat wcześniej. Od razu znaleźliśmy wspólny język.
  Pech sprawił, że nie widzieliśmy się już od trzech lat, kiedy oni poszli do Hogwartu. Ja chodziłam do mugolskiego sierocińca, który tak naprawdę, był tylko i wyłącznie dla "magicznie uzdolnionych". Przyjęto mnie do Ukrytej Szkoły, a tam, nauczyłam się niektórych rzeczy oraz zdobyłam nowych znajomych, lecz nie zapomniałam o starych.
  Tak więc, gdy ich zobaczyłam, nie wiedziałam co zrobić. Po chwili zaczęłam rozmowę po bułgarsku:
  - Здравейте , Драко ! Stęskniłeś нагоре ?- (Cześć, Draco! Stęskniłeś się?) Spytałam słodkim głosem.
  - Ти не знаеш колко , Алексис- (Nawet nie wiesz, jak bardzo, Alexis.) Odpowiedział.
  - Тайна , моля ! Не казвайте на никого , че съм тук ! Смъртожадните не може да разберете!- (Dochowaj tajemnicy, proszę! Nie mów nikomu, że tu jestem! Śmierciożercy nie mogą się dowiedzieć!) Poprosiłam go.
  - Добре, но вие не забравяйте, че вие сте много важно за мен . Не мога да те загубя , разбираш ли ? !!- (Dobrze, ale pamiętaj, że jesteś dla mnie bardzo ważna. Nie mogę cię stracić, rozumiesz?!!) Rzekł zrozpaczony.
  - Разбира се, вие за мен или вас са много важни .- (Oczywiście, ty dla mnie też jesteś bardzo ważny.) Zdziwiłam się odrobinę i spojrzałam na mój zegarek. Za chwilę będzie śniadanie! - Аз трябва да отида! Не забравяйте, че една дума на никого ! (Muszę już iść! Pamiętaj, nikomu ani słowa!)
  Później poszłam w stronę Wielkiej Sali. Odwróciłam się przy schodach i krzyknęłam:
  - Сбогом , Dragon ! Сбогом , Devil ! (Do widzenia, Smoku! Do widzenia, Diable!)
  Usłyszałam ich odpowiedź w tym samym momencie:
  - Ще се видим по-късно , Алексис !- (Do zobaczenia później, Alexis!) Pożegnał się "Smok"
  - Сбогом , Алекс !- (Do widzenia, Alex!) Blaise skrócił moje imię, ja tylko zaśmiałam się cicho. Nie wiedziałam, że obserwują mnie dwie osoby.
  Szybko znalazłam się na śniadaniu i usiadłam przy Ginny. Zasypała mnie pytaniami, gdzie tak długo byłam. Zanim zdążyłam odpowiedzieć, do sali weszli Fred i George Weasley'owie. Wykrzyczeli głośno:
  - Rozmawiała z Malfoyem i jego koleżką, Zabinim.
  - I to w innym języku!
  - Od kiedy to wasza sprawa, co?
  - Skoro podrywasz tego kretyna, a nie jesteś ślizgonką, to raczej nasza sprawa- powiedział któryś z nich.
  - Masz rację, George.
  - On nie jest kretynem!- nie pomyślałam, ja naprawdę to powiedziałam?
  - Jeszcze go broni, Fred- George mówił prawdę, obroniłam Draco.
  - Dobra, spotkamy się po lekcjach w naszym pokoju- zdecydowała Hermiona.
  - No, dobra, to na razie!- rzekli bliźniacy.
  Wszyscy poszliśmy na lekcje, które minęły zdecydowanie za szybko. Wróciłam do naszego pokoju, a jeszcze przed kolacją zebrała sie tam cała nasza paczka: ja, Ginny, Hermiona, Ron, Harry oraz Dowcipnisie, czyli bracia Weasley.
  Rozmowę zaczęli ci ostatni:
  - To może nam wyjaśnisz, o czym rozmawiałaś z Draco?
  Nagle usłyszałam głos:
  - Ja to wyjaśnię- natychmiast odwróciliśmy głowy.
  W drzwiach stał pewien blondwłosy arystokrata i przyglądał się nam z szerokim uśmiechem, choć jego stalowe spojrzenie pozostało zimne.
Tuż za nim pojawił się, także przystojny brunet.
  W pokoju dziewcząt, Gryffonek, znajdowali się Draco Malfoy oraz Blaise Zabini!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro