- Jesteś szczęśliwa? -zapytał.

- A co cię to tak niby nagle interesuję co? Jakoś wcześniej nie byłeś zaintersowany tym co czuje -wyrwałam się i poszłam do samochodu.

***

Chłopak otworzył mi drzwi do samochodu. Uśmiechnęłam sie w jego strone. Gdy juz wszyscy byli w samochodzie pojechaliśmy.
Droga nie zajęła nam zbyt długo.
Weszliśmy następnie do budynku.
Słyszeliśmy, że już kilkoro gości było.

Jin był szczęśliwy że przyszliśmy na jego 23 urodziny. Uścikał nas wszystkich i podziękował za prezenty.

Gdy wszyscy usiedli przy stole ja poszłam do łazienki. Kiedy z niej wracałam napotkałam Taehyung'a który mnie złapał obkręcił wokół i zaczął tulić.

- Boziuuu, jak ja za tobą tęskniłem! Już nigdzie cię nie puszczę -powiedział tuląc mnie.

Zaśmiałam się.
- Ja za tobą też, Tae. Ale spokojnie nie uduś mnie -przytuliłam go.

- Wolę cię teraz poprzytulac, żeby twój chłopak nie był zazdrosny.

Po kilku cieplutkich minutach i ciekawej rozmowie chłopak w końcu mnie puścił.

- Szkoda, że jednak jesteś zajęta.

- Aigooo, znajdziemy ci kogoś, ty istna przytulanko -zmierzwiłam mu włosy, w odpowiedzi dostałam śnieżnobiały uśmiech chłopaka.

Wróciliśmy do stołu. Po zjedzeniu pysznych potraw i tortu, kiedy było już póżniej i niektórzy goście już poszli my postanowiliśmy w coś zagrać. A tym czymś był pomysł Jimin'a czyli butelka z wyzwaniami i pytaniami.

Usiedliśmy wszyscy na podłodze w dużym kółku i ustawiliśmy na środku pustą butelke po alkoholu.
Dzisiejszy jubilat zaczął kręcić. Wypadło na Namjoon'a. Wybrał wyzwanie.

- Złap osobe po swojej lewej stronie za rękę, splećcie palce i zostańcie tak przez co najmniej godzine -powiedział Jin.

Po lewej stronie siedział Jimin. Trochę słabe to wyzwanie, no ale niech mu już będzie. W końcu to dopiero początek.

Kiedy po kilkunastu kręceniach w końcu wypadło na mnie wybrałam pytanie jako pierwsze.

- Ilu łącznie miałaś chłopaków? -spytał Jimin znacząco poruszając brwiami.

- Trzech -odparłam.
Zakręciłam butelką, wypadło na Hoseok'a.

- Powiedz swój nawiększy sekret.

Chłopak spojrzał na wszystkich po koleji.
- Jest pośród nas osoba, która bardzo mi się podoba... -zapadła cisza -...to ja!

Chłopak oberwał od przyjaciela w ramię, ale i tak nie przestawał się śmiać.
Niektórzy już chyba za dużo wypili.

Następnie wypadło na Jiyong'a.

- Jest taka osoba, która zna wszystkie twoje tajemnice?

Chłopak chwile się zastanawiał.
- Nie -odparł i upił łyk alkoholu.

***

Za tydzień święta a ja wogóle tego nie czuje. No w sumie jak zwykle. Święta to tak jakby jedzenie wszyscy razem tyle, w moim domu nic się przez to nie zmienia.

- Chodźmy tu! -dziewczyny pociągnęły mnie do następnego sklepu wyciągając mnie z zamyśleń.

Wparowały do sklepu i rzuciły się na kubki, upominki i takie tam.

Ja poszłam w stronę bluz i sweterków.
Moją uwagę przykuła taka słodka świąteczna bluza. Stwierdziłam, że kupie odrobinke większą. Uwielbiam takie jakby za duże bluzy. Są przesłodkie.

Po jeszcze 2 godzinach chodzenia po sklepach, wróciłyśmy do domu.
Ostatnio nie chciałam nigdzie wychodzic, po zdarzeniu kiedy spotkałam na mieście fanki mojego chłopaka. To był koszmar, ja rozumiem że one nie popierają naszego związku, rozumiem że każdy ma swoje zdanie, ale bez przesady żeby kogoś wyzywać.

Poszłam do pokoju i ogarnęłam wszystkie dzisiejsze zakupy.

***

Tak jak przeczuwałam święta nie były niczym nadzywyczajnym. Sylwester jak i Nowy Rok spędziłam z przyjaciółmi.
Chociaż dalej nie moge uwierzyć że jestem już o rok starsza to jakoś żyje.
Zaczęłam nowy rok szkolny co bardzo mnie stresuje.
Ale to co się wydarzyło w walentynki to mnie zaskoczyło...

••••
Hej moje ciasteczka!
Dawno mnie tu nie było🙄 pseplasam najmocniej❤
Wybaczcie również, że w książce nic ostatnio się specjalnego nie dzieje, postaram się to naprawić, a za niedługo skończyć tą książke.
Wogóle to jak tam walentynki?😘
I tak z innej beczki, byliście w kinie na BTS WORD TOUR LOVE YOURSELF?
Jeśli tak to jak wrażenia po?
Ja byłam i pozdrawiam serdecznie osóbki z krakowa xD
Dobra żegnam się, bo się tutaj rozpisze😅
Papatki❤