SCP 049 x girl reader (p.1)
T.I - twoje imię
T.N- twoje nazwisko
* * Twoje myśli
' ' ' ' krótkofalówka
-' '- ty
_+ +_ SCP 049
-: :- inni
+'Tak więc~
(Od razu napiszę że bez lemona bo nie umiem pisać lemonków Q-Q) w końcu się doczekałam na jakikolwiek komentarz! Skróty standardowo, T.I T.N i tak dalej, Już tyle nie piszę tylko zapraszam do czytania! '+
POV: Ty
-' ' T.I T.N! ' ' - usłyszałam przez krótkofalówkę przypiętą do twojego paska od spodni.
-' ' Jesteś proszona do Mojego gabinetu!' '
*Oh shit, co znowu odjebałam?*
-'Tak jest!'- odpowiedziałam krótko i poszłam do gabinetu twojego szefa
-Gdy dotarłam na miejsce zapukałam, a gdy usłyszałaś spokojne "proszę" otworzyłam drzwi i rozejrzałam się po pomieszczeniu. Był to bardzo elegancki i zadbany gabinet z masywnym drewnianym biurkiem i kilkoma biblioteczkami na ścianach, na środku pokoju leżał beżowy dywan a nad biurkiem wisiało kilka dyplomów i odznaczeń. Oprócz tego w pokoju znajdowała się szafeczka na bibeloty i piękny żyrandol z brązu który oświetlał pomieszczenie delikatnym i ciepłym światłem
-:Pewnie zastanawiasz się po co cię przystałem:- spokojny głos wyrwał mnie z rozmyślań
-'Tak, proszę pana' -odpowiedziałam niechętnie
-:Nie będę owijać w bawełnę, zostajesz przeniesiona, od teraz nie będziesz pracować z SCP-999, tylko z SCP-049:-
-'S-słucham?'- powiedziałam niespokojnie
-'To żart, tak?'
-: Nie T.N, to nie żart, pracę zaczynasz jutro rano o 7.30, masz tu rozpisane wszystkie pytania jakie masz mu zadać, a potem możesz kilka od siebie:- powiedział twój szef i podał ci plik dokumentów
-'Dobrze proszę pana'- wzięłam dokumenty i wstałam patrząc na zegarek
-'Już 20, pójdę do swojego pokoju '-
-: dobrze T.N, i pamiętaj, jutro o 7.30:-
-'Zapamiętam, Dobranoc'-
-: Dobranoc:-
- gdy dotarłam do swojego pokoju, rzuciłam się na łóżko i od razu zasnęłam
RANO~
Wstałaś o 5 i od razu wskoczyłaś pod prysznic by się umyć, kiedy już skończyłaś założyłaś wygodne ubrania i nałożyłaś delikatny makijaż na oczy, następnie wyszłaś z pokoju i jak co dzień poszłaś do stołówki by coś zjeść.
Jedzenie nie było najpyszniejsze, ale byłaś głodna więc zjadłaś.
TIME SKIP ✨
Stałaś przed drzwiami do przechowalni SCP 049 zastanawiając się co cię tam czeka, po jakimś czasie wyrwałaś się z zamyślań, poprawiłaś kask i na wszelki wypadek odbezpieczyłaś karabin a następnie bez pukania otworzyłaś drzwi
+'-(402 słowa!) to pierwsza część więc mnie nie zjedzcie za ilość słów okej? Dopiero się uczę pisać dobre (i długie) Fanfiki, wszelkie błędy ortograficzne proszę zgłaszać w komentarzach, postaram się wszystko poprawić..
To chyba tyle, papa kluski<3'+
Lubie_bagietki mam nadzieję że się będzie podobać, zrobię jeszcze z 3 części
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro