Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

PROLOG #0

~~Perspektif Of Kookie~~

Ubrałem kaptur na głowę, wsadziłem słuchawki do uszu, i wyszedłem z domu. Nie mogłem ciągle słuchać tych kłótni. Nie miałem nic do gadania, dosłownie. Choćbym chciał, nigdy nie mogłem nic powiedzieć. Właśnie przechodziłem obok mojej szkoły, w której nie miałem życia. Byłem bity i gnębiony, nie mogłem nigdy nikomu nic powiedzieć. A rodzice mieli na to, za przeproszeniem, wyjebane. Nie obchodziło ich to czy wrócę cały, czy pobity. I czy w ogóle wrócę... Wszedłem do lasu. To tam była moja pierwsza próba samobójcza. I to nie dlatego że dziewczyna mnie rzuciła, nie, jestem homo, to by było nie możliwe. To dlatego mnie nie akceptują... Przez moją orientację. A co do samobójstwa, mój jedyny przyjaciel, się tu zabił kiedy miałem 16 lat. To było 5 lat temu, ale nadal cholernie boli. Niby teraz nie muszę chodzić do szkoły, ale to nie wystarcza. I tak potrafią mnie pobić kiedy wracam do domu... A co do szkoły, podobno w którejś klasie wyżej też był homo...


~~Perspektif Of Jimin~~

No cóż, babka ze spożywczaka myśli że to ja jej kradnę dżem. No i cóż, ma rację. Kradłem dżem ze spożywczaka, bo nie stać mnie na praktycznie nic. Tak to jest, jak się ma rodziców alkoholików i jest się homo. Niby orientacja nie ma nic do pracy, ale w praktycznie żadnej cię nie zaakceptują. Tak już jest. Zawsze będę traktowany gorzej. Tylko przez to, że nie podobają mi się dziewczyny w ten sposób. W szkole póki nikt nic nie wiedział, uważał mnie za spoko gościa. A jak się dowiedział, to mnie nie znał... No cóż... Przechodziłem właśnie obok mojej starej szkoły w Busan, gdzie poznałem moją pierwszą przyjaciółkę.. Ale wyjechała do Seulu. Niby ten sam kraj, ale nie mam jak do niej pojechać. Nie stać mnie na dżem, a co dopiero na bilet do Seulu. Tęsknie za nią, cholernie mocno. Tylko ona mnie akceptowała i nie wyzywała... Poszedłem do lasu, do którego zawsze chodziliśmy. Podobno jakiś typek się tu zabił, a potem drugi próbował, fajnie, nie? A lepsze jest to, że też chodzili do tej szkoły, do której ja. A najlepsze jest to, że ich nie znałem. A ten co próbował, to podobno było jedno z tych popychadeł w szkole. Chciałem mu pomóc, i to bardzo, ale byłem pieprzonym tchórzem. Teraz też nim jestem...



~~Bayo! Mam nadzieję, że prolog się podobał, bo w sumię mieszkali w Busan ;---; no i zrobiłam że chodzili razem do szkoły. No cóż... I hope u like it! <3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro