Rozdział 47
9/10
Zayn:
Hej H, co u Ciebie?
Ja:
Nic ciekawego. Jestem nadal smutny i wściekły.
Zayn:
Będzie dobrze 😉
Ja:
Właśnie nie😭
Zayn:
Hazza, powinieneś zapomnieć o nim, skoro nie potrafi dostrzec, jaki ma skarb.
Ja:
Chciałbym Louisa spowrotem. Chce, żeby mnie poprzytulał..😭
Zayn:
Cóż Louis chyba tego nie chce.
Ja:
To co teraz mam zrobić😭
Zayn doradź mi co mam robić.😭
Chyba z nim zerwę i będzie miał odemnie spokój. Bedzie mogł być z tym całym Colem.
A mną nie będzie musiał się martwić już nigdy więcej.
Zayn:
On Cię kocha, ale uważa, że potrzebuje pomyśleć i ta przerwa ma mu to zapewnić.
Daj mu trochę czasu, może się odezwie.
A jak nie to zapomnij o nim i znajdź kogoś kto Cię uszczęśliwi.
Ja:
Ma tylko 4 miesiące na przemyślenia, a nikogo innego i tak nie pokocham bardziej niż Lou.
Zayn:
Harold, masz się poddać operacji, bez względu na Louisa.
Ja:
Nie wiem zastanowię się nad tym jak narazie nie z rezygnuje z niej, ale jak Lou się nie odezwie zmienię swoją decyzję na amen i nikt mnie powstrzyma.
Zayn:
Harry złamiesz nam serce!
Ja:
I co z tego. Najważniejsze, że dla nikogo nie będę ciężarem, a w szczególności dla Louisa.
Zayn:
Harry nie jesteś dla nas ciężarem! Kochamy Cię!
Ja:
Wy tak, ale nie wiem czy Lou mnie nadal kocha. Ostatnio powiedział, że jestem dla niego właśnie ciężarem.
Zayn:
Kocha cię!!!
Napisz do niego na pewno Ci to napisze!!!
Ja:
Ale i tak ma 3 miesiące a zastanowienie się czy nadal chce ze mną być.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro