Rozdział 23
Przypominam o zadawaniu pytań.
Jeżeli będzie duża aktywność dodam kolejny rozdział.
Buziaki😘
Ja:
Haroldzie!
Żabka💚:
Tak
Ja:
Dlaczego dzisiaj w szkole mnie unikałeś? Za to cały czas kręcił się obok Ciebie David?
Żabka💚:
To jest mój kolega z klasy, z którym robię projekt na biologię.
Ja:
Ale dlaczego mnie unikałeś?
Nie podoba mi się to!😡
Żabka💚:
Byłem poprostu zajęty tym projektem, bo chciałem mieć wolny wieczór i spotkać się z tobą.
Ja:
No dobrze
Żabka💚:
Przepraszam, że cię unikałem więc tego nie zrobię
Kocham Cię😘
Ja:
No ja myślę! 😘
Ale z tym wieczorem, może być problem😟
Żabka💚:
Dlaczego?😭
Ja:
Rodzice Mel, zaprosili nas na kolację. Ojciec każe mi iść, a ja nie chcę kolejnej awantury, więc idę.
Żabka💚:
Nie😭
Ja:
Przepraszam skarbie
Żabka💚:
To może się spotkam z Davidem i Niallem u mnie w domu i porobimy coś.
Ja:
Słucham!😡
Czy Ty chcesz bym był zazdrosny?!
Żabka💚:
Nie😁
Ja:
Do Nialla nic nie mam, ale David niech trzyma się z daleka. Inaczej to odbieram.
Żabka💚:
A może chce się z nim zaprzyjaźnić.
Ja:
Harold, nie denerwuj mnie. On raczej nie myśli o przyjaźni!
Żabka💚:
W skąd to możesz wiedzieć!
Ja:
Połowa szkoły o tym plotkuje. David się w Tobie podkochuje!
Nie zgadzam się, aby do Ciebie przyszedł!
Żabka💚:
Zobacz poszliśmy tylko na obiad
Ja:
Kurwa, Harry! Czy ty się mścisz?
Żabka💚:
Nie, poprostu Niall był głody i poszliśmy w trójkę do knajpy.
Ja:
I co z tego, kurwa Harry!
Po kolacji przychodzę do Ciebie i obiecuję Ci, że za tą akcję nie usiądziesz przez tydzień na tyłku!
Żabka💚:
Jej super.
Ja:
Ja bym na Twoim miejscu się nie cieszył. Spiorę Cię na kwaśne jabłko, ale nic po za tym!
Żabka💚:
Ale i tak się cieszę😁
Ja:
Dobrze, ale nie myśl sobie, że ulegnę. Możesz mnie błagać, a i tak cię nie dotknę po tym.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro