Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział V

To było straszne. Mała dziewczynka, zaledwie jedenastoletnia się zabiła. Żałuję, że to przeczytałam.

Witaj.
- Hej.. kto to jest Mafalda Riddle?
Nie wiem.
- Kłamiesz.
Może.
- Dowiedz się kto to.
Dobrze.
- Czekam.

Więc.. prosiłaś mnie o to abym się dowiedział czegoś o Mafaldzie Riddle.
- No i czego się dowiedziałeś?
Mogę Ci pokazać.
- Pfff.. ciekawe jak.
Założysz się, że nie umiem?
- Nie.
No właśnie. A teraz siedź cicho, bo jesteś na lekcji.
- Mam historię magii..
A nie sądzisz, że jak będziesz gadać to on coś zauważy? Poza tym nikt nie może wiedzieć o naszych rozmowach.
- No jasne. Już nic nie mówię.
To teraz tylko patrz.

Mała dziewczynka siedziała z rękami założonymi na głowę w swoim pokoju znajdującym się w wielkim domu Riddle'ów. Nagle do jej pokoju weszła pokojówka.
- Panienko Riddle mam dla panienki list. - Powiedziała kobieta.
- Dla mnie? List?
- Tak. Dla panienki. - Zreflektowała się pokojówka. Mafalda dziwnie i z zainteresowaniem spojrzała na list. Była na nim pieczęć Hogwartu.

Już rozumiesz?
- Szczerze? Nic.
Ehhh.. Mafalda Riddle to najprawdopodobniej Twoja praprapraprapra babcia.
- Twoja też.
Widzisz.. mnie nic już nie łączy z Riddle'ami.
- A imię i nazwisko?
Pozbyłem się go, jestem Lord Voldemort.
- I Tom Riddle też.

Tom już się nie odezwał. W sumie nie dziwiło mnie to. Postanowiłam pójść do Draco.

5 miesięcy później:

Było bardzo ciemno, około godziny 21. Dwie czarne postacie pojawiły się z nikąd przed bramą prowadzącą do ogromnego domu (dworu, zamku).

Perspektywa Sary:
- Fajnie by było jakby chociaż dawali jedzenie na tych spotkaniach, co? - Zapytałam Dracona z uśmiechem. Z całej grupy śmierciożerców tylko ja czułam się wyluzowana. W końcu Tom to mój brat, nie?

____________________________________
Hejo!
Chciałabym wam powiedzieć, że teraz akcja opowiadania przenosi się na pięć miesięcy później. Taka mała informacja, jakby ktoś nie wiedział.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro