Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

8.'Pocałuj...Logana'

Następny rozdzał pojawi się za dwa komentarze! Kocham was? A teraz rozdzał : ♥

Z minuty na minutę nasz dom wypełniał coraz więcej osób. Było chyba z dwustu! A ja chciałam tylko przespać całą sobotę.

Babcia pojechała do szpitala, do swojej koleżanki, która miała wypadek. Więc nie będze jej całą noc.

Chciałam jechać z nią , ale jak to ona powiedziała "nie chcem, abyś patrzyła jak płacze"! No przecież wiem, że będzie w złym stanie, no ale właśnie dlatego chciałam z nią jechać. No może dlatego, aby uniknąć Logana.

Leżałam w swoim pokoju na łużku z zamkniętymi na klucz drzwiami, aby nikt nie proszony nie weszedł.

Była dopiero dwudziesta , a muzyka była włączona na maksa. Chciałam poczytać książkę , ale nie mogłam się skupić.

Po chwili muzyka ucichła. Postanowiłam zejść na duł i napić się czegokolwiek.

Schodziłam powoli, tak , aby nikt mnie nie zauważył, ale niestety podknełam się i spadłam. Każdy usłyszał ten hałas i zebrali się w pół kole , aby się śmiać. Śmiać ze mnie, a w tym tłumie on. Nie śmiał się.

Podeszedł do mnie , aby po chwili szepnąć do ucha :

-Pokaż im. Zagraj z nami w butelkę-i odeszł

Ja w butelkę? Podobno jedna dziewczyna w czasie gry zaszła w ciąże. Ale w sumie, gdyby mi się nie spodobało , nie musiałabym tego robić. Prawda?

Zgodziłam się. Obym tego nie pożałowała. Ja , Logan , Megan, Rose, Calum, Lili, Nick i jeszcze kilka innych ludzi poszliśmy do pokoju mojej siostry.

Usiadłam koło Lili i jakiejś innej dziewczyny , której nie znałam. Pierwsza zakreciła Rose i ....kurde wypadło na mnie.

-Pocałuj...Logana-siedzałam spokojnie , ale kiedy po kilku sekundach dotarło do mnie te wyzwanie. Zaczęłam panikować. Spojrzałam w stronę Megan, która nic z tego nie robiła. Siedzała na kolanach jakiegoś gościa, chyba Nicka i pożerali sobie twarze. Natomiast wszyscy inni patrzyli się w moją stronę.

Nie wiedzałam co mam zrobić. Nie umiem się całować. Nigdy w życiu tego nie robiłam. Kiedyś w wieku jedynastu lat "ćwiczyłam" z lustrem.

Ale z Loganem to inna bajka. Na pewno zrobię coś źle, a pozatym on na stówe tego nie chce , bo kto by chciał z grubą świnią się całować , do tego brzydką? Nikt.

Spojrzałam na niego, który patrzy się na mnie. Podeszedł do mnie. I....pocałował. Zupełnie nie wiedzałam co mam zrobić, więc siedzałam i mu nie przerywałam. W pewnym momencie zaczęłam odawać pocałunek. Był długi...

Wydaje mi się , że ten pocałunek trwał wieczność, ale tak naprawdę tylko kilka sekund.

Pierwszy raz się całowałam.

Nie było tak źle.

Podobało mi się.

Całowanie

Z

Loganem...

Kocham was?♥


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro