Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

21.Spotkanie po latach z Susan

Denerwowałam się. Niewidzałam jej dwa lata. I jak mam się z nią przywitać? O czym rozmawiać? Zupełnie mam pustkę w głowie.

Jestem wściekła na Megan. Dotej pory myślałam,że ja miałam najgorzej. Niestety tak nie było. Kiedy ja cierpiałam i głodziłam się ,moja młodsza siostra była zamknięta w szpitalu psychiatrycznym.

-Gotowa?-zapytała babcia , a ja kiwnełam głową.

-Tak-odpowiedziałam i poszliśmy w stronę samochodu babci.

Nie rozmawialiśmy ze sobą. Babcia była skupiona na drodze,a ja myślałam o Susan. Jestem ciekawa jak wygląda i czy dalej lubi spaghetti. Co lubi robić i czy tęskniła za mną,tak jak ja za nią.

Pov.Megan

Leżałam na czarnej sofie  z nogami na stole. Jestem zadowolona z tego ,że nikt mnie tu nie zna,ale strasznie nudzi mi się.

Postanowiłam poszyć na drutach.Tak potrawie to robić.Kiedy miałam dziesięć lat babcia mnie nauczyła.

*

Uszyłam śliczne niebieskie śpioszki. Zastanawiałam się czy będzie to dziewczynka czy chłopiec. Chciałambym urodzić chłopca ,dałabym mu wtedy na imię Josh,a jeżeli dziewczynka to też bym się cieszyła i nazwałabym ją Hope.

Po chwili zdałam sobie sprawę, że nie obchodzi mnie kogo urodze i tak odam dziecko.

Usiadłam i z nudów zaczęłam robić czapkę tym razem różową...

Pov.Cassidy

Weszłam do środka. Bałam się tego spotkania. Co teraz czuje? Radość. Strach przed nią. Boje się , że nie będę wystarczająco dobra.

Usłyszałam kroki. Mimowolnie łzy wypływali. Odwróciłam się.

-Cassidy?!-krzyknęła

Pobiegłam do niej ,przytulając najmocniej jak potrafię.










Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro