Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3

Stałam w łazience i patrzyłam na swoje odbicie. Wszystko było idealne. W pewnym momencie w lusterku zobaczyłam dobrze znanego mi mężczyznę.

– Nie chcę byś tam szła – uśmiechnęłam się na jego słowa.

– Muszę, jestem ciekawa tego gościa w garniturze – powiedziałam i wzięłam jeszcze raz tusz.

– Mam być zazdrosny? – spytał, a ja wybuchnęłam śmiechem.

– O kogo? O tamtego typa? Uwierz mi Mycroft nie ma o kogo. Kolejna misja i moja kolejna ofiara – kiedy odpowiedziała mi cisza, odłożyłam tusz i podeszłam do niego oplatając jego szyję – Nie martw się będzie dobrze. Jedź do tamtych idiotów i graj dupka – cmoknełam go w usta i wzięłam torebkę.

– Josaline! – usłyszałam zanim, zamknęłam drzwi.

– Co panie Holmes? – Spytałam.

– Uważaj na siebie – uśmiechnął się do mnie lekko.

– Zawsze uważam kochany – puściłam mu oczko i spojrzałam na czarną limuzynę.

– No to czas na zabawę – powiedziałam do siebie i uśmiechnęłam się szeroko.

💜💜💜💜

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro