Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 11

-Po tych słowach natychmiast pocałowałam go. Wiedziałam wreszcie wiedziałam, że to on, że to mój i tylko mój Federico.

-Dlaczego? Dlaczego Federico? 

-Kochanie musiałem.To przez moich rodziców. Oni są agentami tajnej organizacji i ktoś go kiedyś posłali do więzienia uciekł i chciał ich zabić. Dlatego musieliśmy się wyprowadzić, zniknąć. Musiałem zmienić tożsamość. Ale teraz go złapali i mogę się ujawnić.-Federico przyciągną mnie do siebie i pocałował.

-Nie wiesz jak mi cię brakowało, a gdy się pojawiłaś miałem ochotę podejść do ciebie przytulić,pocałować.

-A Ambar? Była twoją dziewczyną.

-Po pierwsze nie moją tylko Mattea. Po drugie ona tylko grała, bo jej rodzina też jest w organizacji.

-Nadal nie mogę w to uwierzyć, ale najważniejsze że jesteśmy razem i nikt, ani nic nas już nie rozdzieli.

-Widzę, że już jej powiedziałeś.-Powiedziała Ambar podchodząc do nas razem z Simonem.

-Ludmila i nie jestem wredną osobą. Po prostu musiałam odgrywać taką rolę jak Federico.Chociaż naprawdę nazywam się Ambar to nie jestem taką osobą jaką była ona.-Rozumiem powiedziałam.

-Simon ty o tym wiedziałeś? -Zapytałam.

-Nie Lu. Dowiedziałem się o tym teraz i nadal nie mogę w to uwierzyć.

-Tak samo jak ja.-Powiedziałam.

-Fede czyli będziemy już mogli razem wrócić do Argentyny?

-Tak.-Odpowiedział a ja wtuliłam się w niego.

-Idziemy świętować.-Powiedział Simon i poszliśmy.

~~Następnego dnia.

Byliśmy w Jam&Roller i usłyszałam, że ktoś mnie woła odwróciłam się i zobaczyłam że to moi najlepsi przyjaciele.

-Leon! Violetta! Co wy tu robicie?-Powiedziałam i przytuliłam swoi przyjaciół.

-Przyjechaliśmy do ciebie. Przecież od długiego czasu się nie widzieliśmy.

-Cześć wam!-Powiedział Fede.

-Viola to jest właśnie Matteo, o którym ci mówiłem.

-Nie Leon. To nie Matteo. To nasz Federico.

-Co Lu ale przecież...-Leon Fede sam ci opowie.

-Co Leon nie przytulisz najlepszego przyjaciela?-Powiedział Fe.

-Bracie.-Powiedział Leon i przytulili się z Fede a później przytulił się także z Violą.

Federico wszytko opowiedział. A oni nie mogli w to uwierzyć. Później cały dzień spędziliśmy razem.

Minęły 2 tygodnie od czasu kiedy Viola i Leon wyjechali i na nas nadszedł też czas.

-Lu musisz dzwonić i pisać. Nie zapomnij o mnie.

-Simon jesteś moim przyjacielem. Nigdy nie zapomnę. Ty i tak w końcu musisz do mnie przyjechać.

-Lu musimy już jechać, bo się spóźnimy na samolot.-Zawołał Fede.

-Żegnaj Simon.-Powiedziałam, przytuliłam,ucałowałam przyjaciela a jeszcze przed nim pożegnaliśmy się z wszystkimi z J&R.

-Do zobaczenia przyjaciółko.

---------------------------------------------------------------------

Ostatni rozdział. Będzie jeszcze oczywiście epilog.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro