Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

∆ 8 ∆

Reakcja Postaci z 5 City na to że Y/n ich ignoruje.

                     MICHAŚ
Siedzieliście na kanapie w domu Dii
Ponieważ planowaliście kolejne odbicie Garcon kiedy mogliby go złapać.
Byłaś wkurzona na Michasia (?)
Nie odpisywał ani się nie odzywał a teraz siedzi koło ciebie na jebanej kanapie,
A do tego skanuje cię wzrokiem jakby dopiero co cię zobaczył w tym domu.
— Y/n? Masz jakieś plany na dziś? —
Nie odpowiadałaś udawałaś że go nie słyszysz, a w tym czasie również słuchałaś co ma do powiedzenia Garcon.
— Y/n? Obraziłaś się? —
Usiadł bliżej ciebie poczułaś jego oddech na swojej szyi,
Nawet nie ruszyłaś ręką żeby go odepchnąć od siebie.
— Ehh czyli jednak zrobiłem coś źle —
Popatrzyłaś na swój telefon na którym przyszło powiadomienie od Dii że już będą wychodzić i żebyś została z Michasiem w domu.
Niechętnie odpisałaś Dii i położyłaś telefon na stoliku.
Michaś wstał i wziął cię na ręce, nie chciałaś się wyrywać ponieważ wiedziałaś że i tak ci to w niczym nie pomoże.
Popatrzyłaś mu pierwszy raz od kilku godzin w oczy.
Chłopak lekko musnął twoją dolną wargę,
Nie oddawalas pocałunku nie chciałaś się tak szybko poddać.
— Halo Nooo — oburzył się
Nie mogłaś już wytrzymać i oddałaś pocałunek.
Ten dzień spędziliście u jego w mieszkaniu wygłupjajac się.

                      CHASE
Była bardzo późna godzina 2:45 nie mogłaś się doczekać kiedy Chase wróci do domu więc stwierdziłaś że na niego poczekasz.
Kilka godzin wcześniej napisał ci że wróci przez 23, byłaś zła a nawet wściekła że nawet nie zadzwonił i nie powiedział że wróci później.
Miała się już kłaść spać ale usłyszałaś dzwonek do drzwi.
Otwierając drzwi myślałaś że Chłopak wrócił z Akcji.
Ale to tylko jebany dostawca jedzenia,
Zapomniałaś że zamówiłaś 30 minut temu kolację.
Zapłaciłaś i ruszyłaś do sypialni.
4:21 zdążyłaś przeczytać już dwie książki po 400 stron.
Nie mogłaś w to uwierzyć że Chase nie odezwał się do ciebie.
Stwierdziłaś że będziesz go ignorować niech ma za swoje, tak jak myślałaś usłyszałaś otwierające się drzwi.
A potem kroki a że ty siedziałaś w salonie to widziałaś kogo nosi na odwiedziny.
— Wiem przepraszam miałem być przed 23 ale akcja się przedłużyła i no

Nawet nie podniosłaś na niego wzroku
— Ignorujesz mnie tak? —
Zaczęłaś pisać coś na telefonie a w tym samym czasie Chase wyrwał ci go  z rąk.
— Ignorujesz mnie? —
Nie mogłaś dużej wytrzymać chłopak był zły na ciebie jak i na siebie.
Przytuliłaś chłopaka co ten odwzajemnił zaprowadziłaś go do sypialni po czym zasneliście.

~~~~~
Heeej!
Robione na Polskim <3
Docencie to bo prawie nieobecność dostałam.
Przepraszam jeżeli to jak opisałam chłopaków kogoś zabolało ale ja tak sobie to wyobraziłam i na pewno nie będą ciągle oni tacy źli <3

Miłego dnia <3

Kocham was misie kolorowe <3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro