#12 Reakcja na poprzednią reakcję BTS
Bardzo dziekuję za ponad 1.tyś wyswietleń😙😙 Kocham Was❤
V
Wróciłaś do domu po czym weszłaś do pokoju Twojego i Tae. Chłopak leżał na łóżku i słuchał muzyki na słuchawkach z telefonu.
Gdy na Ciebie spojrzał odwrócił się tyłem do Ciebie.
- Tae..?- podeszłaś do niego powoli.
~Kim był ten koleś?- spytał dalej na Ciebie nie patrząc.
- Jaki?- zdziwiłaś się.
~Ten dzisiaj w parku.- odwrócił się w Twoją stronę.- Myślisz, że nie widziałem?
- TaeHyung, ja naprawdę nie wiem o co Ci chodzi.
~Dzisiaj w parku.- i wtedy sobie przypomniałaś.
- O Boże...- złapałaś się za głowę.- Oppa to nie tak. Ja go nie znam, podszedł do mnie i zaczął coś wygadywać. Pabo nie zdradziłabym Cię.- zaśmiałaś się.
~Eh... nie umiem się na Ciebie złościć.- uśmiechnął się, a Ty go przytuliłaś.
(Tylko bez makijażu. Ps. Kocham to zdj♡~aut).
Rapi
W końcu wróciłaś do swojego Oppy. Po jego twarzy można było zobaczyć niezadowolenie.
- Coś się stało?- spytałaś.
~Ten koleś...
- To mój przyjaciel.
~Czego chciał?
- Iść ze mną do kina, ale odmówiłam.
~Dobra... idziemy?- wyszczerzył się na tę wieść.
- Ne.- złapałaś jego rękę z uśmiechem.
Chim
Jimin po nieprzyjemnej rozmowie z chłopakiem, który Cię podrywał był wyraźnie naburmuszony.
- Oppa..? Jesteś zły?
~Hy?- popatrzył na Ciebie.- Ym... ani jagiya.
- No przecież widzę.
~Zdenerwował mnie trochę, ale zaraz się uspokoję.
- Nie lubię jak jesteś w takim stanie. Wolę Cię rozbawionego i słodkiego.- po tym co powiedziałaś ChimChim rozpromieniał i wpił się w Twoje usta.
~To na przeprosiny.- powiedział oddalając się od Ciebie.
- Wybaczam.- zaśmiałaś się cicho.
Jin
Weszliście razem do dormu. Ty poszłaś do stołu by otworzyć paczkę, a chłopak w tym momencie zaczął robić obiad.
~Od dziś to ja odbieram przesyłki.
- A co jeśli trafisz na geja?
~To przed otworzeniem będziemy się pytać ,,Pan to gej czy hetero?".- zaśmiałaś się na odpowiedź swojego Oppy.
JeongGuk
(Nie jestem przyzwyczajona do jego prawdziwego imienia xD~aut).
~Jagiya chodźmy od tej skamieliny bez mózgu.- oplótł Cię ramieniem.
- Sam jesteś skamielinem!- krzyknął.
~Mówiłem? Bez mózgu. Nawet mówić nie umie.
Swag
~Taki lamus... nikt nie pobije mnie w ilości swagu.
- A ja?
~Z Tobą mogę się nim podzielić i będzie po równo.
- Ha. Ha. Bardzo śmieszne.
~Żartuję kochanie.- pocałował Cię w czubek głowy.
J-Hope
Weszłaś zmęczona po całym dniu do dormu i usiadłaś na kanapie w salonie.
~Y/N wróciłaś?!- krzyknął z łazienki.
- Ne!- odpowiedziałaś.
~Mam coś dla Ciebie!- wyszedł z pomieszczenia i odblokowując telefon podszedł do Ciebie.- Popatrz.- podłożył Ci pod nos.
- C-co to jest?
~Słodko razem wyglądacie, prawda?
- Hoseok o czym Ty mówisz?
~O tym, że ten jakże przystojny mężczyzna Cię podrywał.
- Może i tak, ale ja nie reagowałam. Kocham Ciebie, a nie jakiegoś nieznajomego kolesia.
~Masz dowód?
- Aha, czyli mi nie wierzysz? No to brakuje mi już tylko tego byś kazał mi się wyprowadzić!- wbiegłaś do łazienki.
~Ugh... jagiya... przepraszam.- powiedział pukając w drzwi.- Masz rację, powinienem Ci bardziej ufać. Mianhe.
Xxx
Życzę miłego dnia/nocy.
Komentujcie=Motywujcie😘
Kocham Was❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro