Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

😚Reakcja 66😚

Reakcja kiedy zostaliście parą

Jin
Znałaś chłopaka już od ponad roku, ale nic między wami się nie zdarzyło. Najczęściej spotykaliście się w waszej ulubionej restauracji. Jednak dzisiaj chłopak się był jakiś inny, trochę nerwowy, ale również nieobecny.

-Hey, jesteś jakiś dziwny. Wszystko okej?-zapytałaś, kiedy złożyliście już wasze zamówienia i usiedliście.

-W sumie...-wziął głęboki oddech.-nie, nie jest okej. Ile się już znamy?-zdziwiłaś się trochę.

-Już ponad rok.-powiedziałaś

-Więc od tego czasu nie mogę normalnie funkcjonować, bo się w tobie zakochałem. Nie chce jednak stracić naszej przyjazni, jeśli ty nie będziesz odwzajemniać moich uczuć.-powiedział. Na początku nie wiedziałaś co powiedzieć, jednak po chwili złapałaś jego dłoń która leżała na talerzu. Oboje się uśmiechnęliście.

-Oczywiście że odwzajemniam twoje uczucia.-powiedziałam. Po długiej rozmowie i zjedzeniu posiłku

-To jak, zostaniesz moją dziewczyną?-zapytał.

-Tak.

Chłopak cały wieczór uśmiechał się. Jakby nie znał innego wyrazu twarzy.

Suga
Po waszym pierwszym spotkaniu zadzwoniłaś do niego, po długiej rozmowie umówiliście się na randkę. I na kolejną. I na kolejną.

Na waszej 7 randce, czułaś już wielką sympatię do chłopaka, jak nawet nie coś więcej. Więc kiedy Yoongi powiedział że musicie porozmawiać, trochę się zlękłaś.

-[T.I]...czujesz coś do mnie?-popatrzyłaś na niego, jednak on na ciebie nie. Jakby unikał twojego wzroku. Odpowiedz była prosta. Już od waszej 3 randki, jednak nie byłaś pewna co on czuje do ciebie

-T-tak.-powiedziałaś, tym razem ty unikałaś jego spojrzenia. Porozmawialiście chwilkę, po czym chłopak stanął przede tobą.

-Zostaniesz moją dziewczyną?-zapytał. Pokiwałaś głową, po czym rzuciłaś się w jego ramiona, a on okręcił ciebie dookoła osi, był bardzo szczęśliwy.

J-hope
-Przes-przestań!-krzyczałaś kiedy chłopak wygłupiał się. Byliście dobrymi znajomymi, którzy znali się już od 4 miesięcy. A teraz przez to że chłopak doCiebie zadzwonił a Ty byłaś strasznie smutna, specjalnie przyjechał  i rozśmieszał ciebie, dopóki nie płakałaś z śmiechu. Wtedy po prostu położył się na Tobie, a ty próbowałaś go zepchać. Po chwili jednak usiadł naprzeciwko ciebie.

-Zostaniesz moją dziewczyną?-kiedy to usłyszałaś, zamarłaś. Przestałaś się śmiać i popatrzyłaś na niego zdziwiona. Nie spodziewałaś się tego, mimo że sama ostatnio miałaś takie myśli, co by było gdybyśmy byli parą. Co prawda z jednej strony tego chciałaś, ale z drugiej, jeśli coś między wami nie pójdzie...Dlatego usiadłaś po turecku na łóżku, tak samo jak chłopak.

-Hoseok, naprawdę mi na tobie zależy i jeśli między nami coś...nie chciałabym cię stracić..-powiedziałaś, nie patrząc na niego. Wtedy złapał ciebie za rękę, po czym za podbródek, zmuszając żebym na niego popatrzyła.

-Nigdy mnie nie stracisz.-powiedział. Zamyśliłaś się, po czym mu odpowiedziałaś.

-A więc tak. Tak, zostanę.

Chłopak ponownie się na ciebie położył, przytulając mocno i łaskocząc.

RM
Kolegowałaś się z nim już od miesiąca, jednak ostatnio długo pracowałaś i nie miałaś dla niego czasu. Chłopak przez to był bardzo smutny. Dlatego postanowił iść do twojej pracy, a tam wziął kwiaty. Chłopak był w tobie zauroczony odkąd się poznaliście, a wiedział ze lubisz najbardziej [twoje ulubione kwiaty.]

Podszedł do kasy a kiedy ty go zobaczyłaś, uśmiechnęłaś się.

-Dla kogo te kwiaty?-powiedziałaś, kiedy je kasowałaś, a chłopak dał ci pieniądze po czym wyciągnął kwiaty w twoją stronę.

-Dla ciebie. Chciałem się o coś ciebie zapytać wiec.-powiedział, a ty zaprosiłaś go na stronkę, prosząc koleżankę żeby na chwile wzięła twoją zmianę. -już od dawna chciałem się zapytać czy zostaniesz moją dziewczyną, wiec teraz to robię.

Byłaś zdziwiona, ale poczułaś jak twoje poliki robią się czerwone.

-Tak, tak!-powiedziałaś po czym go przytuliłaś. Oboje byliście rumieńce, jednak musiałaś wracać do pracy więc umówiliście się na pózniej.

Jimin
Od naszego pierwszego spotkania zaczęliście ze sobą flirtować, chodzić na randki albo po prostu spędzać ze sobą czas. I tak wyglądała wasza relacje od już pół roku. Jednak chciałaś czegoś więcej, darzyłaś go dość dużym uczuciem. Dlatego wystroiłaś się na waszą kolejną randkę, ubrałaś swoje ulubione ciuchy i poszłaś do waszej ulubionej restauracji. Tam spotkałaś chłopaka i razem usiedliście.

Jednak byłaś bardzo cicho, nie za bardzo wiedząc jak się za to zabrać, dlatego chłopak w końcu zapytał.

-[T.I]? Jesteś jakaś dziwna dzisiaj. Wszystko gra?-zapytał.

-W sumie nie. Jimin...gdzie my idziemy? Co jest to między nami?-zapytałaś, a chłopak popatrzył na początku zdziwiony, jednak po chwili się uśmiechnął.

-Właśnie dzisiaj chciałem się zapytać o związek.-powiedział i oboje się zasmialiscie.-Aa wiec?

-Tak.-powiedziałaś, uśmiechając się. Złapaliście się za ręce i rozmawialiście, bardzo szczęśliwi.

V
Z chłopakiem znałaś już się dwa lata. Przyjaźniliście się, jednak ty byłaś w zauroczona. Nie wiedziałaś jak wyjść z friendzone'u. Jednak najgorzej było, kiedy pewnego popołudnia, Taehyung przyszedł o poradę.

-A więc, lubię tą dziewczynę od dawna i sam nie wiem, jak jej powiedzieć że chciałbym żeby była moją dziewczyną?-poczułaś ukłucie w sercu, jednak chciałaś żeby był szczęśliwy, nawet gdyby to nie było z Tobą.

-Po prostu jej powiedz kiedy następnym razem się z nią spotkasz, powiedz że musicie porozmawiać, ale bądz w dobrym humorze, żeby jej nie przestraszyć że masz jakieś złe wieści. W ogóle, co to za dziewczyna?

-Ty.-powiedział a ty zamarłaś. Jednak po chwili rzuciłaś się w jego objęcia, mówiąc ''tak! tak'' aż spadliście razem z łóżka.

Jungkook
-No co ci mam powiedzieć?!-krzyknęłaś na niego zła. Byliście przyjaciółmi od 8 miesięcy i nigdy się nie kłóciliście. Do dzisiaj.

-Dlaczego zadajesz się z nim? Nie pamiętasz co ci zrobił?!-chłopak również krzyknął. Przewróciłaś oczami, siadając na kanapie, a chłopak stanął przed Tobą.-to ja byłem tym, który musiał znosić jak z nim...

-Jak z nim co? To prawda, że złamał mi serce zrywając ze mną, ale nadal możemy się kolegować!

-Jak z nim chodziłaś za rękę, kiedy ja stałem tuż obok! To powinienem być ja!-krzyknął wściekle, a ty się bardzo zdziwiłaś.-tak bardzo chciałem żebyś była moja...nadal chce..

-Tak.-powiedziałaś, wstając i do niego podchodząc, po czym go przytulając.-jeśli w taki sposób pytasz o związek, to tak.

-----------------

Powinnam to zrobić na początku tych reakcji, ale robię to teraz więc mam nadzieje że wam się spodoba.

Ogólnie moje zdolności pisarskie są lepsze, ale nie wiedziałam gdzie nie gdzie jak się zabrać wiec przepraszam.

Miłego weekendu!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro