Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

♥82♥

Kiedy na nich narzekasz...


Na dole notka, gdzie was chwalę i w ogóle, więc zapraszam! :D

Jin

Wstałaś później, niż zamierzałaś, dlatego musiałaś się spieszyć. Jak na złość Seokjin akurat zajął łazienkę.

- Rusz się! - krzyknęłaś.

- Muszę wyglądać przystojnie. To trochę zajmuje - odparł.

- Jestem spóźniona! Skończę w pięć minut! - byłaś sfrustrowana.

- Aigoo. Było wcześniej wstać.

- Cholera jasna. Co z ciebie za mąż?! Potrzebuje tylko na chwilę, a ty możesz sobie siedzieć w tej łazience ile chcesz!

Suga

Nie było cię w domu przez trzy dni. Wyjechałaś z współpracownikami na fundowaną wycieczkę. Szkoda było nie skorzystać. Wróciłaś do domu i zastałaś jeden wielki burdel.

- Zostawić tego lenia na kilka dni. Od razu zrobi pierdolnik w domu, a potem i tak ja będę musiała to sprzątać. A niech cię szlag Min Yoongi.

Zza rogu wyszedł sprawca tego burdelu.

- Wróciłaś - zauważył.

- Też się nie cieszę. Muszę to teraz sprzątać. Dzięki za dokładanie roboty.

- Zawsze do usług.

Miałaś ochotę zrobić mu krzywdę.


J-hope

Mówiłaś mu milion razy, żeby nie wrzucał do pralki białych ubrań z kolorowymi. Co zrobił? Oczywiście wymieszał kolorowe z białymi. Najgorsze było to, że tylko twoje białe koszulki były teraz kolorowe.

- Jung Hoseok!!! - wydarłaś się - Mówiłam ci tyle razy, a ty... To była moja ulubiona koszulka!

- Kupie ci nową - powiedział.

- To, iż masz pieniądze nie oznacza, że musisz je od razu wydawać na byle co. Znalazł się! Wielki artysta. No leć do tego swojego studia. Siedź w nim dwie doby i mniej gdzieś, że się o ciebie martwię. Najlepiej! Zostawić biedną kobietę samą w domu i mieć gdzieś czy ją porwali albo czy jeszcze żyje.

- Ech... A ta znów zaczyna swój monolog...


Rap Monster

Zgłodniałaś, więc postanowiłaś iść coś zjeść. Wstałaś z kanapy i skierowałaś się do kuchni.

- Gdzie idziesz? - spytał Namjoon.

- Po jedzenie - odpowiedziałaś.

Wydawało ci się, że odetchnął głęboko. Lekko dotknęłaś drzwi od lodówki, a one tak po prostu odpadły.

- Wyszłam za boga destrukcji. Wiedziałam o tym, ale mimo wszystko dałby mi już spokój z tym naprawianiem. Co ja mam kłódkę na wszystko założyć? Chociaż i tak by to pewnie popsuł. Aish!


Jimin

Bardzo martwiłaś się o Jimina. Nie wracał już długo do domu. Nie dawał znaku życia. Bałaś się, że go fanki napadły albo jacyś bandyci go skrzywdzili. Aż usłyszałaś otwieranie się drzwi.

- Nie śpisz jeszcze? - spytał.

- Dzwoniłam, pisałam, nagrywałam się - powiedziałaś.

- Ach. Miałem wyłączony dźwięk.

- To po cholerę ci ten telefon?! Do ozdoby? Zaraz ci go skonfiskuje. Po to masz telefon, żeby się z ludźmi kontaktować, a nie!

- Mówi, jak moja matka...


V

Taehyung był zakochany w koszulach. Kiedy wracał z zakupów zawsze miał ze sobą choćby jedną koszulę. Był jednak pewien problem.

- T/I, uprasuj mi tą granatową koszulę - powiedział.

- Masz chyba z jedenaście granatowych koszul, TaeTae - oznajmiłaś.

- Tą co ostatnio kupiłem. A i porządnie ją wyprasuj. Ostatnio miała kilka zagięć.

Twoja cierpliwość się skończyła.

- To sobie sam ku*wa prasuj! - wybuchłaś - Wiesz ile ja czasu na to poświęcam? Bo jaśnie pan wróci i od razu: ''Koszule mi prasuj''. A co ja jestem? Służąca? To nie hotel, że ci wszystko pod ryj podstawią!

- Bawi się w Bożenę czy jak?


Jungkook

Jechaliście do centrum handlowego. Nie było miejsc, gdzie można było zaparkować. Dlatego dość długo krążyliście, aż w końcu na samym końcu znalazło się miejsce. Jak się okazało praktycznie przy wejściu było miejsce.

- Taki z ciebie kierowca, jak z koziej dupy trąba. Ślepy byleś czy jak? Teraz dokurwiaj taki kawał.

- To sobie zrób prawo jazdy i prowadź!

- Nie pyskuj!


---------------------------------

Najpierw to co zawsze potem pochwały ;) Niedługo do szkoły :/ Kto tak bardzo, jak ja nie cieszy się z tego powodu? Już się przyzwyczaiłam do chodzenia spać rano. Macie już wszystko do szkoły? Ja szczerze powiedziawszy to jeszcze nic XD Reakcja taka sobie, ale mam nadzieję, że się podobała ^^ Dzięki za przeczytanie :) Fighting i do następnego!


DOBILIŚCIE DOKŁADNIE 1,011 OBSERWUJĄCYCH NA MOIM PROFILU!!! <3 Nie mogę na was w ogóle narzekać, tak jak na chłopców w reakcji. Jestem bardzo wdzięczna. Ta liczba jest kolosalna i tak naprawdę to niesamowite, jak wiele osób lubi moje prace i je docenia. Trudno mi tu cokolwiek napisać, bo to co czuje nie oddają żadne słowa. To tak, jakbym wygrała milion XD Mam nadzieję, że nie będę was zawodzić w swoich pracach. Bardzo wam dziękuje za wszystko co robicie <3 Jesteście najlepszymi czytelnikami, jakich mogłam sobie wymarzyć :D Coś czuje, że nie najlepiej to napisałam, ale jestem bardzo wdzięczna.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro