♥61♥
Kiedy słuchasz jego fantazji na swój temat...
Mogą pojawiać się tzw. ''Do wszystkich''. Chodzi o to, że w każdej sytuacji byłaby ta sama jakby scena i bez sensu pisać ją po sto razy :) Mam nadzieję, że rozumiecie ^^
Do wszystkich:
Do twojego chłopaka przyszli przyjaciele. W jednej chwili zostałaś kucharką, kelnerem i jakąś sprzątaczką. Byłaś trochę zła na swojego narzeczonego, że cię tak wykorzystuje, ale nie chciałaś robić mu awantury przy kolegach. Zwłaszcza, iż sobie trochę wypili. Nie wiadomo co by z tego jeszcze wyszło. W końcu zostałaś zwolniona z obowiązku usługiwania chłopcom. Dlatego poszłaś do sypialni i czytałaś sobie książkę. Mimo głośnej zabawy, która odbywała się w salonie to czytałaś dalej. Byłaś przyzwyczajona do hałasu. W pewnym momencie usłyszałaś swoje imię i zaprzestałaś wykonywać wcześniejszą czynność. Wytężyłaś słuch, aby dowiedzieć się wszystkiego bardzo dobrze...
Jin
- Wiecie co? - spytał Jin - Moja T/I, jakby się tak przebrała za pokojówkę to bym ją chyba całą noc rżnął.
- Aż taka seksowna by była?
- Człowieku! To byłaby bogini seksu. O kurwa! Aż mi stanął - zaczął się śmiać.
- Chodź, to ci pomogę.
Postanowiłaś interweniować.
- Chłopcy, chyba pora na spanie nie uważacie? Jutro do pracy. Musicie się przecież wyspać - uśmiechnęłaś się uroczo.
- Trzeba się słuchać, pani pokojówki. Idziemy, panowie! - wszyscy poza twoim ukochanym wyszli, dziękując za gościnę.
- Ja ci dam pokojówkę, ty zboczeńcu ty! Do łóżka ty, napaleńcu!
Suga
- Związujecie swoje dziewczyny? - usłyszałaś głos swojego narzeczonego.
- Przy seksie?
- No tak.
- Ja jeszcze nigdy - odezwał się jeden.
- Ja raz spróbowałem. Od tamtej pory jęczy cały czas, żeby to robić - powiedział drugi.
- Powinienem spróbować?
- Yoongi, bracie. Przeżyjesz coś nowego i na pewno nie pożałujesz.
- Może dzisiaj spróbuję.
- Będzie ruchanko, powiadasz?
Gotowałaś się ze złości przez tą ich konwersację.
J-hope
- Chciałbym ją ubrać w strój. Taki podniecający. Może policjantka? Żeby mnie wzięła zakuła w kajdanki albo zrobiła coś takiego... Chce, żeby była seksowna - powiedział Hoseok.
- Stary, twoja laska to jest laska i bez takich ceregieli. Gorzej z moją.
- Ale ty nie rozumiesz! Ona ma predyspozycje, a w ogóle nie wykorzystuje tego.
- Za dużo wypiłeś.
- Mówię, jak jest.
- Nie chce być niemiła, ale mogłabym już zostać z Hobim? Mam z nim do pogadania - oznajmiłaś.
- Przepraszamy, że to słyszałaś T/I - jeden z nich był na tyle przyzwoity, że cię przeprosił.
- Nie szkodzi, a teraz zmykajcie, bo wasze dziewczyny was zatłuką za balowanie po nocy.
Koledzy wyszli. Zostałaś sama z Nadziejką.
- Już idę po parówki i będę się biczował, póki się nie rozerwą.
Rap Monster
- Chyba kupię jej bicz. Bicz to fajna rzecz, nie? A z takimi falbankami to podobno zajebiście podnieca - słuchałaś wryta swojego chłopaka.
- W pornosach to wygląda fajnie.
- Właśnie o to chodzi. Kupię jej go. Będzie zła?
- Jak będzie wstawiona to raczej nie. Może się nawet ucieszy.
- Muszę ją któregoś dnia upić.
- Tylko, żebyś za mocno nie wszedł, bo to dzieci mogą z tego być.
- Spokojnie, kolego. Ja się umiem hamować w odpowiedniej chwili.
Jimin
- Jak sobie kupię tak fajny lateksowy strój to będzie dobrze? - spytał Jimin.
- Taki, jak w American Horror Story? Jeszcze pomyśli, że duchem jesteś.
- Ej, ej! Jak poczuje to będzie wiedziała, że to nie duch. Duchy nie mają takich zdolności.
- Aish! Że też muszę żyć z takimi degeneruchami, jak wy.
- A kto nas tego nauczył?
- No ja! - cała gromadka wybuchła śmiechem.
Tobie jednak wcale do śmiechu nie było.
V
- Lubię ją miziać po tyłeczku - usłyszałaś głos narzeczonego.
- Erotoman!
- A ty to co lepszy?!
- Ja to chociaż umiem ją podniecić!
- Ciekawe jak.
- Idziesz do takiego seks shopa i do wyboru, do koloru.
- Wow! Daebak! Wybiorę się tam niedługo.
- Tylko kup coś fajnego, żeby się chciała z tobą wiesz. Ten tego.
Jungkook
- Młody, dopiero wchodzisz w ten świat. Do edukujemy cię - powiedział jeden z kolegów.
- Proszę?
- Kup jej wibrator. Bardzo dobry sprzęt. Naprawdę.
- O czym ty do mnie mówisz?
- Pomagam ci ulepszyć swoje życie sek...
- Zamknij się. Moja T/I ma dobry słuch.
- Tym bardziej się ucieszy, jak usłyszy co dla niej szykujesz.
- Skoro tak mówisz.
------------------------------------------
Ta reakcja się dziwnie napisana. Wzięłam ją z pomysłów (ktoś zauważył?). Mam nadzieję, że się podobało :) Dzięki za przeczytanie ^^ Fighting i do następnego!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro