♥37♥
Kiedy chodzisz w jego ubraniach...
Jin
Pożyczyłaś sobie koszulkę Jina. Podobała ci się, a była pod ręką, więc ją założyłaś. Czytałaś książkę, kiedy usłyszałaś chrząknięcie. Spojrzałaś w stronę, z której usłyszałaś dźwięk. Seokjin patrzył na ciebie z pretensją w oczach.
- Co? - spytałaś.
- Tobie się ubrania nie pomyliły? - wskazał na twoją koszulkę.
- Oj, przestań - powiedziałaś.
- Gdyby nie to, że wyglądasz uroczo to już dawno bym ci ją zabrał - oznajmił.
Jego mina cię rozbawiła.
Suga
Ten przyjaciel zobaczył, że zniknęła jego bejsbolówka. Jedynym sprawcą tej kradzieży mogłaś być ty. Postanowił cię poszukać. Siedziałaś przed telewizorem, co nowością nie było.
- Zdejmij i oddaj - usłyszałaś.
- Daj mi ją ponosić ten jeden dzień - powiedziałaś.
- Co mi dasz w zamian? - spytał.
- Buziak? - zaproponowałaś.
- Może być - podszedł do ciebie.
Cmoknęłaś go w usta i kontynuowałaś oglądanie dramy.
J-hope
Hobi miał taką fajną koszulę, która bardzo ci pasowała. Podkradłaś chłopakowi ubranie. Wyglądałaś tak dobrze, że aż sobie zrobiłaś zdjęcie. Poszłaś do kuchni zrobić coś do jedzenia. Niedługo dołączył do ciebie Hoseok.
- To moja koszula? - spytał.
- Tak - odpowiedziałaś.
- Wyglądasz w niej seksownie - oznajmił.
Spaliłaś buraka.
- Do tego słodko się rumienisz - dodał.
Rap Monster
Twój chłopak miał koszulkę na ramiączka z napisem ''My dream is you''. Bardzo ci się podobała. Dlatego ją przymierzyłaś. Pomimo tego, że była odrobinkę za duża to wyglądała na tobie dobrze. Poszłaś poszukać Namjoona. Chciałaś się pochwalić swoim wyglądem. Znalazłaś go.
- Mogę ci oddać tą koszulkę - powiedział.
- Naprawdę? - ucieszyłaś się.
- Pasuje ci bardziej, niż mi - stwierdził.
W podzięce pocałowałaś go w policzek.
Jimin
Byłaś spóźniona, a nigdzie nie mogłaś znaleźć drugiej skarpetki. Wzięłaś więc parę od chłopaka. Ma ich od groma, a jak jedna para mu przypadkiem zniknie to nic się nie stanie. Sprawdziłaś czy nie śmierdzą i je założyłaś. Kiedy wróciłaś do domu położyłaś się na kanapie. Chwilę potem pojawił się Jimin. W oczy rzuciły mu się szaro zielone skarpetki. Ostatnio je sobie kupił.
- Dlaczego masz moje skarpetki na stopach? - spytał.
- Bo mi zimno było - odpowiedziałaś.
- Mogłaś zapytać - wytknął.
- Byłam spóźniona - powiedziałaś.
Chim Chim nic więcej nie mówił.
V
Tae miał od groma luźnych spodni. Ty nie posiadałaś żadnych, bo jedyne, które miałaś nie nadawały się do użytku. Bez jego zgody zabrałaś mu spodnie.
- Oddaj je! - krzyknął.
- Nie! Masz z pół szafy takich samych - odparłaś.
- To moje ulubione - powiedział.
- To patrz, jak je noszę - odwróciłaś się i poszłaś.
Zaczął udawać, że płacze. Miałaś to gdzieś.
Jungkook
Robiło się coraz cieplej. Upatrzyłaś u Kooka takie fajne spodenki plażowe. Założyłaś je. Kompletnie nie pasowały ci do reszty stroju, ale były wygodne. Postanowiłaś je zatrzymać.
- Od kiedy chodzisz w męskich ciuchach? - spytał.
- Od kiedy mam chłopaka - odpowiedziałaś.
- Czyli zaczynamy dzielić się garderobą, tak? Mogę założyć twoją sukienkę? - zaśmiał się.
- Rozciągnie się przez ciebie - powiedziałaś.
----------------------------
Krótka reakcja, ale pracuje nad czymś i staram się połączyć to ze sobą tak trochę ;) Mam nadzieję, że się podobało :) Dziękuje za gwiazdki i komentarze. Ostatnio jestem na serio wysoko w rankingu, co mnie bardzo cieszy, a to dzięki wam <3 Dzięki za przeczytanie ^^ Fighting i do następnego!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro