Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

♥16♥

Kiedy postanawiacie razem zamieszkać...

Jin

Od kiedy jesteście razem chłopak spędza większość czasu u ciebie. Nie lubi zabierać cię do dormu, bo jego przyjaciele nie dają wam spokoju.

- Jestem głodny - jęknął.

- Przez ciebie niedługo będę miała pustą lodówkę i mówię poważnie Jin.

- Skarbie, nie moja wina, że zawsze robię się głodny, kiedy u ciebie jestem - powiedział.

- To skoro tylko u mnie masz apetyt to tu zamieszkaj - oznajmiłaś.

- Nie żartuj - podszedł do ciebie.

- Nie żartuję.

- Skoro tak bardzo mnie potrzebujesz to zamieszkam z tobą - pocałował cię w czoło.


Suga

Gdzie spało się Sudze najlepiej? Oczywiście, że u ciebie. Przychodził zamienił parę słów i zasypiał. Denerwowało cię to, ale miał przecież ciężką pracę. Postanowiłaś przeprowadzić z nim poważną rozmowę nim zaśnie.

- Yoongi, jak wiele razy jeszcze będziesz u mnie spał? Chcę z tobą porozmawiać, spędzić czas, a ty wtedy śpisz - powiedziałaś.

- Przepraszam, ale u ciebie jest tak wygodnie - ziewnął.

- Zamieszkaj ze mną - wypaliłaś.

- Mówisz poważnie? - spytał.

- I tak tu prawie codziennie śpisz, więc wiele się nie zmieni, jeśli tu zamieszkasz - odpowiedziałaś.

- Mądra decyzja - pocałował cię w policzek.

Chwilę potem chłopak już spał.


J - hope

- Już jestem! - krzyknął na wejściu twój chłopak.

Od kiedy jesteście parą Hoseok przebywa u ciebie każdą wolną chwilę. Bardzo chce pogłębić uczucie, które jest pomiędzy wami.

- Co jest? Dlaczego mój promyczek się nie odzywa? - cmoknął cię w usta.

- Jestem zmęczona - odpowiedziałaś.

- Szczerze mówiąc to ja też padam z nóg. Tyle się dzisiaj natańczyłem - położył głowę na twoich kolanach. Zaczęłaś się bawić jego włosami.

- I jeszcze tu przyszedłeś? Hobi nie powinieneś się tak męczyć - martwiłaś się o niego.

- Dla ciebie mógłbym obejść kulę ziemską - zamknął oczy.

- To może zamiast się tak wysilać zamieszkasz ze mną? - zaproponowałaś.

- Będę się przy tobie budził... To dobry pomysł. Zamieszkajmy razem - zgodził się.


Rap Monster

Byłaś w łazience, kiedy usłyszałaś trzask. Pewnie twój chłopak ponownie coś popsuł. Nie myliłaś się. Doniczka była w kawałkach, a ziemia wokół niej. Spojrzałaś karcąco na Namjoona. To nie zdarzyło się pierwszy raz. Jednak zawsze ty musiałaś to potem naprawiać.

- Jeżeli masz już rozwalać mi mieszkanie to tu zamieszkaj - powiedziałaś zmiatając kawałki doniczki.

- Przepraszam. To się stało... Sam nie wiem jak - było mu głupio.

- Od jutra mieszkasz ze mną. Nie mam zamiaru cały czas po tobie sprzątać i wszystkiego naprawiać.

- Jesteś pewna? - spytał.

- Nie za bardzo, ale spróbujmy - odpowiedziałaś.


Jimin

Jedyne czego Jimin u ciebie nie robił to... Nie, on robił już wszystko. Spał, mył się, jadł. Był, jak lokator, który robi wszystko oprócz dokładania się do czynszu.

- JIMIN! - ryknęłaś - Do cholery! Nie będę prała twoich majtek!

- Jakie majtki? - spytał i poszedł, aby sprawdzić o co ci chodzi - O! Moje bokserki. Szukałem ich.

- Dość tego - warknęłaś.

- Oj, aniołku... Nie złość się - poprosił.

- Powiedz mi, jak mam się nie złościć? - spytałaś.

- Jakbyśmy razem mieszkali to nie miałabyś problemu - mruknął.

- I tak tu praktycznie mieszkasz. Jak chcesz to możesz się wprowadzić - powiedziałaś.

- Naprawdę? - spytał - Będziemy spać w jednym łóżku - rozmarzył się.

Trzepnęłaś go w ramię. Zastanawiałaś się czy nie popełniłaś błędu.


V

Chowałaś słodycze, gdzie tylko mogłaś. Chłopak miał podobno zakaz, a kiedy do ciebie przychodził wyjadał wszystko co uznał za słodkie. Tym razem było to samo. Słyszałaś tylko, jak zamyka szafki.

- Zero słodyczy? Ty też chcesz mnie zagłodzić? - spytał.

- Tae... Nie mam słodyczy, bo... jestem na diecie - wymyśliłaś na poczekaniu.

- Tak? Dieta? Mogłaś wymyślić coś lepszego - naburmuszony usiadł obok ciebie.

- A ty mógłbyś przestać się gniewać - powiedziałaś.

- Oj, przepraszam - przytulił cię z głupią miną.

- Wiesz, gdzie są słodycze? W miejscu, gdzie mają dostęp tylko domownicy - oznajmiłaś.

- Więc od dzisiaj z tobą mieszkam - zaskoczył cię.

- Ale...

- Będzie fajnie. Obiecuję - ostanie słowo powiedział wolno.


Jungkook

Ostatnio byłaś taka szczęśliwa. Jungkook zaczął cię pieszczotliwie nazywać. Niby coś normalnego, ale u niego to graniczyło z cudem.

- Słoneczko, nudzi mi się - oznajmił.

- To się rozbierz i ubrania popilnuj - zażartowałaś.

- Chciałabyś! - lekko się uśmiechnął.

- Jungkookie, każda by chciała - zdradziłaś mu.

- Szczególnie ty! Z kim ja się związałem? Z jakimś zboczeńcem - marudził.

- Ten zboczeniec ostatnio cały czas cię karmi - wytknęłaś.

- Wiem do czego zmierzasz. Chcesz, żebym tu zamieszkał, tak?

- Ja...

- Skoro tak bardzo mnie potrzebujesz to się zgadzam - uśmiechnął się.

Nie mogłaś uwierzyć w to, jak cię wykiwał.


-----------------------------------

Kto zgadnie następną reakcje? Podpowiem, że będzie bardziej z kategorii ( ͡° ͜ʖ ͡° ) xDD Osoba, która zgadnie dostanie dedykację ^^ Mam nadzieję, że reakcja się podobała ;D Fighting i do następnego!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro