Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

11

Zawdzięczam wam wszystko.

Pers. Ti

- Czyli teraz już oboje pamiętamy co i jak?
- Chyba tak.
- No to teraz tylko musicie się pocałować i będzie żyli długo i szczęśliwie. - no nie powiem oboje się zarumieniliśmy.
- Musisz mówić takie rzeczy?! - nie żebym miała coś przeciwko pocałowaniu go, ale nie zbudowaliśmy jakiejś głębszej relacji obecnie więc nie mogę się spodziewać że od razu odwzajemni moje uczucia.
- Oczywiście że tak! - popchnęła mnie tak że poleciałam na Sugę i oboje się przewróciliśmy. Ja leżałam na nim, a jego ręce były oplecione wokół mojej talii. Gdy to zobaczył to od razu puścił.

- Wracaj tu Quinn!!! - już chciałam biec za nią ale Yoon-gi mnie przytulił i powstrzymał.
- Nie przejmuj się nią. Przecież sami możemy się odegrać na niej i RM~
- Dobry pomysł! - zaczęliśmy się śmiać i planować jak to zrobić.
- No to co.. Planujemy stare dobre 7 minut w niebie?
- Tylko żeby to się nie zwróciło przeciwko nam.

~Tymczasem u Quinn i Rm~

Pers. Quinn
- Dobra RM, musimy jakoś spowodować aby się do siebie przekonali i wkońcu pocałowali!
- No więc co proponujesz?
- 7 minut w niebie.
- Idealne, tylko w której szafie?
- Ti nie ma wystarczająco dużego pokoju.
- No to może... Zagramy w salonie w moim i chłopaków domu? Mogę przenieść szafę do salonu. Powinniśmy mieć jakąś dodatkową.
- Super! Pora powiedzieć innym!

Weszliśmy do salonu.
- EJ!! CHODŹCIE TU WSZYSCY!! MUSICIE NAM POMÓC!!

Wszyscy zeszli na dół ewidentnie wkurzeni na nas, ale po objaśnieniu im planu od razu się rozchmurzyli. J-hope miał zająć się kartkami i ich układaniem tak żeby wypadło na nich.

Wyszliśmy aby powiedzieć Szludze i Ti o zabawie.

Pers. J-hope

Gdy już wyszli to V i Jin poszli do swoich pokoi albo pokoju.
We trójkę popatrzyliśmy się na siebie.

- Wydaje mi się czy wszyscy myślimy o tym samym?
- Nasze trzy shipy muszą wejść do szafy! - krzyknęliśmy wszyscy razem.
- Ej, a co, jeżeli zechcą abyśmy i my weszli do szafy?
- No to będzie trochę słabo, ale akoro jesteśmy przyjaciółmi to raczej damy radę.
- To pomożecie mi zrobić wystarczająco kartek?
- Lepiej bierzmy się do roboty.

~spowrotem u Ti~

Pers. Ti

Okazało się że Suga jest bardzo fajny do przytulania, więc teraz siedzę na jego kolanach i się przytulam do niego. On do mnie w sumie też.

Usłyszałam ruch na schodach więc usiadłam obok niego i przestałam go przytulać.
Popatrzył się na mnie pytającym wzrokiem, a ja tylko wskazałam ruchem głowy na drzwi. On tylko kiwnął głową na tak.

Drzwi się otworzyły i weszli nasi zakochani.

- Co żeście wymyślili? - bardzo grzecznie się spytałam
- Gramy w 7 minut w niebie! Wszyscy już się zgodzili więc chodźcie!

Z głośnym westchnięciem wstałam i za mną Yoongi. Wszyscy razem poszliśmy w stronę domu BTS.

Zdjęliśmy buty i weszliśmy do salonu.
W rogu pokoju stała nie za duża szafa. Już wiem co chcą zrobić, ale my też wiemy coś.

- Najlepsze pytanie które przychodzi mi do głowy to. JAKIM CUDEM TA SZAFA ZNALAZŁA SIĘ TU, JEŻELI BYŁA NA STRYCHU?! - Suga się wydarł.
- No wiesz... Ja już pozbierałem szkło więc ty montujesz okno.
- Wracaj tu kurwa!!

Zaczęli się ganiać po domu, a my się śmialiśmy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro