Rapi szukał Cię od dobrych paru godzin razem z chłopakami, no w dormie został tylko najmłodszy w razie jakbyś wróciła do dormu.

Jungkook, siedział na kanapie zestresowany, trzymając w swoich dłoniach komórkę. Bardzo chciał abyś się znalazła, byłaś dla niego niczym siostra, której mógł powiedzieć wszystko a ty mu doradzałaś jak tylko umiałaś aby było dobrze. Zerwał się i ruszył w stronę drzwi gdy usłyszał dzwonek. Jakie było jego zaskoczenie gdy przed nim stało dwóch funkcjonariuszy policji. Zasalutowali, a chłopak się lekko ukłonił zmieszany tym wszystkim.

- Czy znasz młody chłopcze dziewczynę [T/I] [T/N]? Podała ten adres.- kiwnął lekko głową, po czym dodał.
- Tak znam. Mieszka tutaj, ja jestem jej przyjacielem. Wyszła nie wiadomo gdzie jej chłopak i przyjaciele jej szukają. Czy coś się stało?- zapytał lekko drżąc, jednak starał się zachować spokój i czystość umysłu. Myślał, że znaleźli ją i czeka na posterunku lub w radiowozie i chcieli się upewnić, że tutaj mieszka. Jednak to co usłyszał aż ugięły się nogi pod nim, przez co jeden z policjantów musiał go podtrzymywać. W jego głowie huczał głos mężczyzny: "Twoja przyjaciółka, została napadnięta i trafiła do szpitala w ciężkim stanie".