Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

{21}

Maratonik 6/6

Leżałaś na łóżku Rapiego i patrzyłaś w sufit. Czułaś się okropnie po tym jak Cię ojciec potraktował, a już nie wspomnisz o matce, która uważa Cię za totalny przegryw życiowy. Było Ci mega przykro. Postanowiłaś nie leżeć bezczynnie (a/n tutaj na potrzeby tego imagine umiesz tworzyć teksty oraz śpiewać i grać na gitarze). Wiedziałaś, że Jin miał jakąś gitarę więc poszłaś do niego.

- Hej, Jin. Mogę pożyczyć gitarę? Oddam w stanie nienaruszonym.- przez chwilę wyglądał jakby się nad czymś zastanawiał, po czym od razu się ocknął i Ci ją dał. Wróciłaś do pokoju i usiadłaś wygodnie na łóżku. Zaczęłaś przygrywać sobie i nuciłaś melodię. Po czym z twoich strun głosowych wydał się piękny głos. (a/n piosenka w mediach). Po pewnym czasie gdy skończyłaś śpiewać usłyszałaś oklaski. Spojrzałaś w stronę drzwi, w których stał Jin, Jimin oraz twój chłopak. 

- Nie wiedziałem, że potrafisz grać i śpiewać. - starł Ci samotną łzę z policzka, a ty posłałaś mu delikatny uśmiech.

- Bo nie pytałeś.- wybuchnęłaś śmiechem, przez co reszta obecna w pokoju dołączyła do Ciebie. Wreszcie się uśmiechnęłaś, więc jednak to nie koniec świata.  

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro