Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

{20}

Przeczytajcie notkę niżej 

------------------------------------------------------------

Maratonik 5/?

- Moi rodzice tutaj byli, mają mnie za nic. Ojciec myślał, że wpadłam w jakieś szemrane interesy, bo mam mieszkam w takiej dzielnicy. Zaczął przeszukiwać mi salon w poszukiwaniu pieniędzy. Myślał, że coś znajdzie i mi zabierze dla siebie. Poszarpaliśmy się i... i mnie uderzył. Użyłam największej siły jaką miałam w sobie i ich wywaliłam z mieszkania.- zamilkłaś na chwilę, bo znowu zaczęły wypływać Ci łzy.- A potem nie mogłam się do ciebie dodzwonić, więc zadzwoniłam do Jimina.- wtuliłaś się w niego bardziej. - Zabierz mnie stąd, gdy patrze na salon mam ciągle przed oczami wściekłego ojca.- poczułam jego mocniejszy uścisk.

Po piętnastu minutach dojechaliśmy taksówką do dormu. W salonie siedział Suga, Jin i Jimin. Spojrzeli na nas, a w szczególności na mnie.

- Co się stało?- zapytał Jin, gdy podszedł trochę bliżej was. Wtuliłaś się w zdezorientowanego Jina i zaczęłaś płakać. To było silniejsze od Ciebie. Wiedziałaś, że Rapi nie będzie zazdrosny o to że wtulasz się w innych. - Co się stało? Rapi? Powiedz coś.- warknął Jin i poczułaś jak cię wtula w siebie bardziej.

- Wparowali jej do mieszkania rodzice i zrobił jej ojciec awanturę. Uderzył ją.- zapadła cisza.

- Chodź, zrobię Ci gorącą czekoladę z piankami i do tego mam cynamonowe ciasteczka. Co ty na to?- gdy to usłyszałaś pokiwałaś głową i odkleiłaś się od niego. Spojrzałaś na Rapiego.

- Idź, wiem że chcesz żebym był teraz przy tobie, ale mam masę rzeczy do roboty. Uwinę się z tym i będę cały twój.- pocałował cię w czółko. Kiwnęłaś głową, wiedziałaś że nie robił tego specjalnie. Usiadłaś na kanapie w salonie, miałaś ochotę się przytulić więc pierwszą najbliższą osobą był Jimin. Poczułaś jak cię okrywa kocem i daje żółtą żyrafę (a/n, chodzi o pluszaka). I tak byłaś wtulona w Jimina, okryta kocem i przytulałaś do siebie żyrafkę, po czym zaczęłaś pić gorącą czekoladę z piankami, którą zrobił Ci Jin. 

Lepszych przyjaciół nie mogłaś sobie znaleźć. 


-------------------------------------------------------

Te rozdziały, które nie są rozdziałami zostaną usunięte, tylko zostawię nominację. Bo nie chce mi się na nowo oznaczać ludzi :* 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro