Rozdział 30
N: Cześć Zayn
Zee: O hej Nini
N: Chciałem podziękować za prezent...
Zee: Chodzi ci o ten bukiet?
N: Tak. To było słodkie
Zee: Bo ty jesteś słodki
N: Dziękuję 🙈😊
Zee: Nie ma za co
N: Och i były bardzo dobre
Zee: Cieszę się bardzo z tego
Zee: Bałem się, że wyrzucisz
N: Nie wyrzuciłbym prezentu od ciebie
N: A tym bardziej czekoladek
Zee: Tego nie byłem pewny
N: Ale ja tak. I um... z jakiej okazji?
Zee: Tak poprostu
N: Och. To miłe
Zee: Lubię sprawiać ci takie niespodzianki
N: Jeszcze raz dziękuję
N: Um... A co u Ciebie?
Zee: Smutno bo nie mam osoby którą kocham
N: Tak...?
Zee: Tak
N: Kogo?
Zee: Takiego blondyna który uwielbia jedzonko
N: Hm chyba nie znam 🤔🙈
Zee: Ale obecnie ze mną pisze
N: I jaki jest?
Zee: Słodki kochany uroczy i sexowny
N: Wow szczęściarz...
N: Co w nim najbardziej kochasz?
Zee: Kocham go bardzo mocno bo jest moim oczkiem w głowie i go nigdy nie opuszczę
N: Um Przepraszam Zayn ale muszę kończyć. Może napiszę później...
Zee: Dobrze 😞papa
N: Paa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro