Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

chcę tak wiele nie mam nic

...chciałabym złapać jeden moment, chwycić go w obie dłonie – i rozciągnąć tak, ażeby trwał w nieskończoność. Chciałabym już do końca moich dni być młoda – albo skończyć moje dni, póki jestem młoda. Nie wiem. Nie potrafię zrozumieć. Może nie chcę. Może nie chciałabym nic nigdy rozumieć, żyć w wolności, w wolności od myśli, słowa, uczynku. W wolności od ludzi, od świata, od siebie.

...chciałabym, żeby na mojej duszy zastygały wszystkie słowa, ponieważ boję się, że po chwili ze mnie ulecą. Chciałabym mieć szafki w umyśle, żeby chować w nim to, co potrzebne, zaś resztę z siebie wyrzucać. Chciałabym w tych szafkach ładne przegrody, teczki, segregatory pełne mądrze zapisanych kartek, które mimo wszystko uciekałyby po bokach. Chciałabym w nich porządek, a w każdej mojej szafce panuje Bałagan przez duże B. Bo ja też jestem Bałaganem przez duże B. I już z tym nic chyba nie zrobię.

...chciałabym wychodzić na dwór w deszczu - bez parasola, ale w ciepłym, długim, czarnym!!! płaszczu – i nie martwić się, że zmoknę. Chciałabym skakać po kałużach odbijających lichy blask księżyca. Chciałabym słyszeć, czuć, akceptować – ciszę. Chciałabym, żeby we mnie wniknęła, w każdą moją komórkę, w każdą moją myśl. Chciałabym, by płynęła razem z krwią w moich żyłach, by po prostu mnie w końcu wypełniła. Bo jest tak cholernie głośno – i głośno. I głośno. I głośno! Że nie daję rady. (Czasem).

...chciałabym leżeć wieczorami na kocu, na nosie mając lennonki, a w dłoni stary tomik poezji – polskiej, niepolskiej, własnej, niewłasnej, marnej i niemarnej!!!! POEZJI KAŻDEJ. Chciałabym przeczytać wszystkie książki i wszystkie wiersze. Chciałabym NAPISAĆ wszystkie książki oraz wszystkie wiersze. (Ale to przecież niemożliwe). Chciałabym wciskać w siebie słowa, ażeby te moje w końcu stały się równie ładne. Chciałabym napisać coś ładnie i składnie, ale nie umiem. Gubię się po swoim wnętrzu i szukam sensu, gdzie tylko mogę – ale go brakuje.

...chciałabym poczuć poetyckość w swoim życiu. A czuję tylko chaos. Nie umiem ułożyć sobie dnia. Ani życia. Nic! Kłębek nerwów, któremu dano nogi, dłonie, serce. Czasem nawet nie wiem, czy mam duszę. (...)

Tu skończę. Bo chciałabym wszystko. I nie chciałabym nic.

Patrzę w gwiazdy – i myślę.

...a ty – czego tak naprawdę chcesz od życia?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro