Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozdział 2: noc druga

Wstałem, wykonałem poranne czynności, i poszedłem do pracy. Jak później się okazało, Mike też dopiero przyszedł i weszliśmy do biura.  Usiedliśmy przed kamerami ale, że mieliśmy jeszcze 10 minu, do rozpoczęcia pracy, postanowiłem coś zrobić. Było tu zimno więc postanowiłem wyłączyć wiatrak lecz nigdzie nie było wyłącznika, a kontakt z kablem był zaklejony.
- ej. Mike wiesz ja wyłączyć to dziadostwo?
Wskazałem wtedy na wiatrak
-nie. On niema wyłącznika
Nie powiem ale wkurzyłem się i to bardzo. Wyciągnąłem, że spodni nóż, Mike dziwnie na mnie zpojrzał, można powiedzieć, że chyba troszkę się przestraszył. Zamachnołem się i zniszczyłem wiatrak.
-po co, zniszczyłeś ten wiatrak?!
-bo było mi zimno
-ty to naprawdę jesteś głupi, to JEDYNY wiatrak w pizzeri, a ty go zniszczyłeś!
-zamknij się. Skoro nie chciałeś, żebym go zniszczył, mogłeś ty go wyłączyć!
Po tej wypowiedzi, Mike pokazał mi środkowego palca, a ja się jeszcze bardziej wkurzyłem i go pchnołem w ścianę, przeczytałem nadgarstki, a kolanem przeczytałem jego nogi, żeby nic nie mógł zrobić
-puszczaj mnie zboczeńcu!!!
-ani mi się śni haha
Krzyczał i Prubował się wyrwać. Niestety te wrzaski (czyli Przekleństwa) usłyszała Chica. Gdy przebiegła do biura i nas zobaczyła, to naprawdę się wkurzyła, bo jak się później okazało jest "cichą wielbicielką Mike". Puściłem go, wziąłem nóż,  a gdy Chica żucia się na mnie, to odciołem jej rękę.  Ta walka trwała by dłużej, gdyby nie Mike. Rozdzielił nas i powiedział  Chice, żeby wracała, bo mamy jeszcze 4 minuty do rozpoczęcia pracy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #fnaf#yaoi