Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

34

#Mike

Niestety od razu po wspólnym miesiącu miodowym w Chorwacjii musiałem wyjechać do NY w celach służbowych.

Ten czas w Chorwacji spędziliśmy tak intensywnie, że nie zdziwiłem się jak Ris nie mogła chodzić w pierwszym tygodniu w Londynie. Ale oboje pragniemy mieć przynajmniej czwórkę dzieci, więc to było zamierzone.

Teraz jest mniej więcej 11.45, a ja lecę do mojej żony. Kupiłem nam nowy dom. Bardziej przytulny i z dużą ilością pokoi. Zamieszkaliśmy w nim dzień przed ślubem. To był dla niej taki prezent. Bardzo się ucieszyła, a ta radość uszczęśliwiała mnie.

***2h później***
-Kochanie!-krzyknąłem od razu po otworzeniu drzwi. Jest około 19 więc nie powinna jeszcze spać. Nie fatygując się zdejmowaniem płaszcza wbiegłem schodami na górę, do naszej sypialni. Otworzyłem z impetem drzwi, a moimnoczom ukazała się Klarissa owinięta w biały ręcznik. Wychodziła z łazienki i aż podskoczyła na mój widok.

-Kurwa mać Michael!-krzyknęła łapiąc się na serce. Z wielkim uśmiechem na twarzy podszedłem do niej i mocno przytuliłem. Objęła mnie tylko jedną ręką, ale za to zadziwiająco mocno. Pocałowałem ją w usta czekając na to od tych dwóch cholernie długich miesięcy spędzonych w Nowym Yorku. Objęła znów tylko jedną ręką mój kark, a ja już miałem ją do siebie przybliżać i zdejmować jej ręcznik kiedy się odsunęła i popatrzyła na mnie nie śmiało.
-Masz okres?-zaprzeczyła ruchem głowy.
-Lekaż mi zabronił.
-Czemu?-zdziwiłem się odpinając płaszcz. Otworzyłem szafę, a jej drzwiczki zasłoniły mi żonę. Usłyszałem jak zżuca ręcznik na podłogę. Zamknąłem szafę i spojrzałem na kobietę.

Gryzła skórkę od paznokcia i patrzyła się na podłogę. Gdy spojrzałem niżej dostrzegłem, że jej piersi znacznie się powiększyły, a gdy spojrzałem jeszcze niżej...

Jej brzuch był znacznie większy niż dwa miesiące temu i bardziej zao...

-Jesteś w ciąży?!-krzyknąłem z szeroko otwartymi oczami. Spojrzała na mnie i nieśmiało się uśmiechnęła. Podbiegłem do niej i ze łzami w oczach przytuliłem ją do siebie. Tym razem mocno mnie objęła. Pocałowałem ją w czubek głowy i się zaśmiałem. Potem jeszcze raz i jeszcze raz. Następnie schyliłem się i uklęknąłem na kolanach. Pocałowałem z uśmiechem zaokrąglony brzuszek.
-Kocham cię Mike.
-Ja też cię kocham-uśmiechnąłem się szeroko i wpiłem się w jej usta.

***
To już piąty miesiąc ciąży i każdy w naszej rodzinie zachowuje się ostrożnie i bardzo dba o moją żonę. Kupują jej mnóstwo owoców, napoji i słodyczy. Jak się okazało będziemy mieli córkę, co w naszej rodzinie jest bardzo nie spotykane.

***
Nasza córka ma na imię April.
Urodziła się 17 kwietnia.
Waży dwa dźewiętset i ma szerokie, granatowe oczy. W zasadzie nie jest do żadnego z nas podobna, ale i tak strasznie się cieszymy.






Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro