Mirek, halko??1!!1?!
– A jak masz na imię???
– Kasia lat 12
– Ładne imię 😍😍😍
Julka wysiadła z białego vana i weszła do jakiejś rudery. Zeszła po schodach do piwnicy. Tam siedział Carton, grał w karty sam ze sobą (niczym w Danii z orkiestrą #forever_alone) i ze swoim kotem i paroma innymi.
– Jezu, Jezu, Jezu co ty robisz – zapytała Julka z takim tf na mordce uwuwusruwu
– Po pierwsze jestem Ola downie, a po drugie hejka Julka kc ct
– Ça va bien.
Tymczasem u ciotek Julki:
*Dryń dryń*
Ciotka 1: o hejka
Mame Julki: a wiedziałaś że Ola umie francuski?????
Ciotka 1: cooo?1!1?
Ciotka 2: *spada z krzesła*
Ciotka 3: *wypluwa kawę*
Ciotka 4: *spada z trampoliny*
Ciotka 5: *skacze z dywanu*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro