- Cześć gdzie byłaś -powiedział mój chłopak jesteśmy ze sobą już rok
-ah zapomniałam ci powiedzieć byłam u przyjaciółki
-ah tak napewno? Zawsze zapominasz , może mnie zdradzasz?
- nie jak tak mogłeś pomyśleć
-nie masz dla mnie czasu!-krzyknoł załamującym się głosem , nigdy taki nie był-powiedz coś!T/I masz coś do powiedzenia?
-ja cię nie zdradzam-mniałam łzy w oczach
-Przestań kłamać!!-uderzył mnie w policzek .
Szybko pobiegłam do sypialni wziałam telefon , portfel i torebke .
Po chwili byłam już przy dzwiach zapłakana ubierałam buty i kurtke jinsową
-z nami koniec -krzykną gdy mniałam wyjść .
Wyszłam z domu usłyszłan tyko jego krzyk , coś tam krzykną ale nie słyszałam.
                               ***
Idę sobie ulicą , wyjmuję telefon z tylnej kieszeni torebki żeby zobaczyć która godzina  , była 15:30 a wyszłam około 14:15 .
Postanowiłam że pójdę do pobliskiej kawiarni  .
Weszłam do kawiarni przedtem ocierająć łzy  , zamówiłam kakao i ciasto .
Gdy zjadłam zadzwoniłam do I/T/P
opowiedziałam całą historię z I/T/B i to że nie masz się gdzie podziać .
Powiedziała że spotkacie się w parku .