Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

IMAGIN ALEC

Przeniosłam się do Instytuty gdzie jest święta czwórka... Bohaterzy którzy uratowali masz świat. Powinniśmy ich wielbić, kochać i ubostwiac. No ale bez przesady, nie znam ich to jak mam powiedzieć że lubię tych ludzi?

Ale może najpierw się przedstawię? Jestem Lena Mixel, mieszkałam w Idrysie i uczyłam się w Akademi ale zawsze nadchodzi koniec. Zdałam z wyróżnienie, jestem najlepsza i nikt mi nie podskoczy. Jestem do bólu szczera, jak mi coś nie pasuje to od razu to mówię. Taka troszkę wredna jestem.

Zadzwoniłam, i weszłam do wielkiego budynku, przypominający kościół. W wejściu zostałam prawie zmiarzdzona przez drzwi, które zatrzymały się milimetr od mojej twarzy. Wszedł przez nie, wysoki chłopak o króczo czarnych włosach oraz pięknych niebieskich oczach. Tuż za nim szedł wysoki czarownik Brooklynu.
- Kochanie poczekaj! Wszystko Ci wyjaśnię!
- Zostaw mnie Magnus, nie mamy o czym rozmawiać. Z nami koniec, a teraz jakbyś mógł to wyjdź a za sobą zamknij drzwi.
Przeglądałam się całej tej sytuacji z zaciekawieniem czyżby ktoś zranił naszego supermena?
-Hej chłopaki mogę się wtrącić?
- A Ty to?
- Lena Mixel wasza nowa królowa- ukloniłam się nisko.
- Nie pochlebiaj sobie dziewczynko.
- Ejj To że zranił Cię ten cudak, nie oznacza że możesz się na mnie wyżywać slodziutki. To gdzie mam pokój?
- Do góry i na prawo - Alec przewrócił oczami.
-Dzięki Panie łaskawy.
Gdy doszłam na górę stanarowała mnie ruda burza włosów a tuż za nią wysoki blondyn- Clary i Jace. Najbardziej znani. Jeszcze brakuje Izzy.
Gdy weszłam do pokoju było jasne że będę mieszkać z tą dziewczyną. Wszędzie walaly się ubrania a nawet bielizna... Nie rozumiem takich ludzi którzy nie sprzątają po sobie.

*2 miesiące temu*
Uwaga ogłoszenia parafialne:
Jace mnie nienawidzi odkąd pokonałam to na treningu
Alec unika mnie jak ognia
Izzy się obraziła, bo powiedziałam jej że mieszka jak na wysypisku
Clary.. znalazłam w niej przyjaciółkę.

Wieczorem jest uroczysty obiad, będą rodzice Clary, Aleca i Izzy oraz oczywiście moi...
Na ten posiłek ubrałam fioletowa sukienkę i czarne szpilki a włosy zostawiłam rozpuszczone. Gdy schodziłam ze schodów wpadłam na kogoś umięśniony tors. Spojrzałam do góry i zobaczyłam te piękne błękitne oczy, Alec.
-Przepraszam Lena, ślicznie wyglądasz.
- Dziękuję.
Już miał odchodzić Kiedy pociągnęłam go za ramię.
-Dlaczego mnie unikasz?
- Nie wiem jak Ci odpowiedzieć.. obiecuje że niedługo się dowiesz Ale jeszcze nie teraz, nie jestem jeszcze pewny.
Po tym odwrócił się i odszedł.

Gdy wybiła godzina 19:00 wszyscy już byli oprócz moich rodziców którzy lubią być w centrum uwagi dlatego teraz się spozniają. Po 20 minutach zjawiła się moja matka razem z jakimś facetem. Gdzie jest mój tata? Mama jak to mama założyła obcisłą czerwoną sukienkę..
i wysokie szpilki.
-Witajcie kochani, poznajcie mojego nowego partnera.
Zmurowalo mnie. Nie było mnie 2 miesięcy a ona zostawiła Tate po 20 latach małżeństwa.
-Córeczko nie przywitała się z mamusią i Nowym tatusiem?
-Nie mam ochoty, gdzie tata?
-Nie obchodzi mnie gdzie ten on jest. Mamy nowego opiekuna.
-Jak mogłaś to zrobic tacie? Zeszmaciłaś się jak ostatnio widzialam Cię.
-Jak ty się Głupia gowniaro odzywasz do swojej kochanej mamuni?!
-Odzywam się tak jak będę chciała!- nie obchodzi mnie ze wszyscy się na mnie patrzą.
- Gdzie popełniłam błąd wychowując taka małą sukę?
-Niech Pani wynosi się z naszego domu i przestanie obrażać Lene. Lena jest piękną i najmilszą osoba jaką znam.
- Alexandrze!
- Mamo Ty nie słyszałaś? Może Ty też tak uważasz?! Lena wychodzimy.

Szłam za Aleciem aż do jego pokoju. Gdy byliśmy w środku, chcialam coś powiedzieć Ale nie wiedzialam jak.
- Przepraszam Cię za moja matkę, nie chciałam aby tak wyszło.
- Lena nic nie mów, przecież to nie twoja wina.
- Powiedz dlaczego mnie unikasz.
- Zakochałem się w tobie. Wiem że to może dziwne bo byłem z Magnusem Ale odkąd pojawiałaś się Ty..
Pocalował mnie a ja czułam się jak najszczesliwsza osoba na świecie.

***
7 komentarzy i lecę dalej
Miłego poniedziałku ♡♡

☆PH☆

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro