Oświadczyny
^ pierwsza piosenka dawała mi niezwykły vibe do napisania tego rozdziału
🍼Tobio🍼
Patrzyłaś jak czarnowłosy szybko do ciebie podbiega i bierze w ramiona po wygranym meczu. Niebieskooki zaczął się kręcić z tobą, aż w końcu odstawił cię ostrożnie na ziemię, ty odwróciłaś się w stronę Hinaty, aby również mu pogratulować, jak i reszcie, jednak nagle poczułaś stukanie w ramię i szybko się odwróciłaś.
Wtedy omal nie upadłaś na podłogę.
Siatkarz klęczał przed tobą i ekstremalnie zdenerwowany otwierał kwadratowe, ciemnoniebieskie pudełeczko, w którym krył się pierścionek.
- Czy będziesz grać ze mną w siatkę już na zawsze?
Ty po kilku chwilach pokiwałaś głową na tak, nie mogąc się wysłowić.
- Wow, to najgorsze oświadczyny jakie słyszałem - do waszych uszu dotarł głos Tsukishimy, więc zaczęliście go mordować wzrokiem.
- To jedyne oświadczyny, na których byłeś....
❤️Kei❤️
- Niziołku - odezwał się nagle blondyn, przez co dostał kuksańca w ramię - Au? - potarł swoje ramię, jednak po chwili cię objął. Dłonią zakrył twoje oczy, mimo, że dobrze wiedział, że chciałaś zobaczyć krajobraz z najwyższego punktu wielkiego młyna.
Już miałaś uderzyć go w łapę, jednak za nim to zrobiałaś zabrał ją, a ty się odwróciłaś w jego kierunku.
Omal oczy ci nie wypadły, gdy w drugiej dłoni trzymał otwarte już pudełeczko.
- Więc? Czy chcesz, abym do reszty życia ściągał ci książki z najwyższej półki? Pomagał gotować różne dziwactwa? Odstraszał idiotów? Towarzyszył w nauce lub pracy? Tańczył w kuchni, gdy leci nasza piosenka? Spełaniał wszystkie twoje marzenia?
⚡Yuu⚡
Kolejny raz patrzyłaś jak Nishinoya robi swoje super triki na piasku, a ty wymyślałaś kolejne nazwy.
Nagle Yuu zrobił fikołka w przód z wyskoku, aż znalazł się przed tobą szukając czegoś w spodenkach od kąpielówek.
Omal nogi się pod tobą nie ugięły, gdy nagle przed twoimi oczami znalazł się pierścionek.
- Chyba ten trik nazwę 'Czy wyjdziesz za mnie' - nie mogąc dalej ustać, Yuu cię przytrzymał i mocno przytulił dalej oczekując odpowiedzi - Co ty sobie myślałeś, co? Moja odpowiedź nawet po śmierci będzie taka sama i niezmienna! - zaczęłaś go mocno całować, co znaczyło tak.
Nagle zza krzaków, z kilometr dalej, słychać było głośne 'TAAAK' Tanaki i Taketory.
💫Shoyou💫
- (y/n), patrz jakiego znalazłem żółwia! - rudy faktycznie do ciebie podbiegł ze zwierzęciem.
- Shoyou, powinieneś odnieść go na miejsce - spojrzałaś na brązowookiego miękkim wzrokiem.
- Oczywiście, ale zanim zapomnę... - znów odwróciłaś głowę w stronę mężczyzny, który w tej chwili klękał.
Otworzyłaś szeroko oczy, gdy siatkarz powiedział te trzy słowa o przeogromnej wadze.
Wasi przyjaciele z daleka widzieli, jak się rzucasz na blokującego, co było jednoznacznym potwierdzeniem, że przyjęłaś zaręczyny.
😂Ryunosuke😂
Szarooki nagle zatrzymał cię podczas waszego co tygodniowego spaceru.
Spojrzałaś z zaskoczeniem na byłego siatkarza.
- (y/n) - lekko się zdziwiłaś, gdy mężczyzna nie dodał przyrostku 'chan' - byłaś pierwszą kobietą, w której naprawdę się zakochałem, poznawałem cię przez te wszystkie lata i zakochiwałem się w każdej twojej wersji. Tej uroczej, jak i wkurzonej. Smutnej, wesołej. Całą ciebie kocham i mam nadzieję, że nie będę musiał przestać. Czy wyjdziesz za mnie?
👽Tooru👽
To był dla waszej dwójki bardzo ważny dzień. W końcu skończyliście studia i wystarczyło odebrać dyplomy. Jedynie szkoda wam było, że nie kończyliście, tej samej szkoły z Hajime. Jednakże były w różnych terminach, więc Iwaizumi stał dosłownie obok was po zakończeniu ceremonii.
Nagle brązowowłosy zaczął klękać przed tobą otwierając pudełeczko.
- (y/n), czy uszczęśliwisz tego mężczyznę przed sobą i go poślubisz? - omal nie dostał butem za te doświadczy od Hajime, jednak w porę się uchylił.
Po tym jak przytaknęłaś, omal nie udusiliście się od przytulasa.
✨Hajime✨
- O mój Boże - powiedział to mężczyzna, po wygranym meczu, gdy zauważył cię klękającą z pierścionkiem.
- Myślałam, że już nigdy tego nie zrobisz, więc będę pierwsza - kamera skierowała się na was, a siatkarze z drużyny twojego chłopaka zaczęli cię dopingować - Czy wyjdziesz za mnie?
Trener reprezentacji przyciągnął cię do siebie, w taki sposób, że nie byłaś już na kolanach i cię przytulał.
- Oczywiście, że tak. Nawet nie myślałem o innej odpowiedzi.
😺Tetsurou😺
Wiecie, kto jest mistrzem psucia atmosfery? Tak! To Lev i jego rodzina!
Czarnowłosy podczas jednego z obiadów z byłymi członkami drużyny Nekomy nagle ci się oświadczył, poważna scena. Ty już otwierałaś usta, aby dać odpowiedź, aż nagle....
Zaczęły grać 'Orki z Majorki'.
Jak się okazało, do Haiby dzwonił jego tata.
Dzięki.
😽Morisuke😽
Kiedy zauważyłaś Yaku na końcu korytarza, zaczęliście do siebie zmierzać, wręcz nawet podbiegać.
(obyś nie miała swojej ulubionej koszulki lub bluzy 🤞🏻)
Nagle, gdy byliście bardzo blisko siebie, miodowowłosy wylał na ciebie napój.
Ten sam, gdy się poznaliście, ale to ty wylałaś go na chłopaka.
- Wiem, że niekoniecznie powinienem to robić, jednak to moja zemsta. Zamiast uciekać, bo za chwilę miał być dzwonek, zrobię to - siatkarz uklęknął i wyjął pierścionek.
🙀Lev🙀
- (y/n)-CHAAAAAAAN - mężczyzna rzucił telefonem w wasze okno. W sensie od zewnątrz.
- Lev, mogłeś normalnie wejść do domu! Jeśli zapomniałeś kluczy, to po prostu zadzwoń dzwonkiem! - otworzyłaś okno na ościerz i w tym momencie dostałaś jakimś pudełeczkiem w czoło.
Już chciałaś tym właśnie oto pudełeczkiem rzucić w twojego chłopaka.
- CZEKAJ! Otwórz pudełeczko, mam coś ważnego do powiedzenia!
- I dlatego stoisz parę metrów nieżej? - powiedziałaś pod nosem, jednak otworzyłaś ostrożnie pudełeczko. Nie wiadomo co mogło się tam kryć.
Jednak omal nie zwaliło cię z nóg, gdy zobaczyłaś pierścionek.
-Wyjdź za mnie, (y/n)-chan!
📱Kenma📱
Omal się nie rozpłakałaś, gdy zobaczyłaś mężczyznę klękającego przed tobą.
Wiązał buta.
Ostatecznie to ty się oświadczyłaś.
🌟Koutarou🌟
- (y/n) - lekko się zdziwiłaś, gdy mężczyzna powiedział twoje imię z taką powagą - Dobrze wiesz, że jesteś tą jedyną. Mam nadzieję, że uważasz, że również jestem cały twój, dlatego....-przełknął ślinę - pobierzmy się!
Ty po paru długich sekundach przytuliłaś się do siatkarza, a za chwilę usłyszałaś pochukiwanie.
Nie mogłaś uwierzyć własnym oczom, gdy jedna z sów podała szarowłosemu pierścionek, który został umiejscowiony na twoim palcu.
🌻Keiji🌻
Ciemnowłosy zrobił to w tradycyjny sposób. Czyli zabrał cię na kolację i tam ci się oświadczył.
(wybaczcie, że nie ma tak rozbudowanego opisu, jednak mam do napisania 20 oświadczyn, a wyczerpują mi się pomysły (ᗒᗣᗕ)՞)
👑Wakatoshi👑
Lekko przymknęłaś paczałki, gdy piasek prawie dostał się do oczy.
To był ten dzień, albo się zgodzi lub nie, zobaczymy.
Szturchnęłaś chłopaka, a gdy ten zaczął się odwracać w twoją stronę, ty uklęknęłaś na jedno kolano, otwierając pudełeczko z pierścionkiem.
- Czy chcesz razem ze mną do końca życia nachodzić Oikawę i prosić o dołączenie do reprezentacji Japonii? - musiałaś kolejny raz przymknąć oczy, tym razem z powodu słońca.
W tej chwili zielonowłosy uklęknął.
- Chcę się skupić tylko na tobie, Oikawa już nie będzie miał takiego znaczenia. Bardzo się stresowałem przed tym dniem i nawet mnie wyprzedziłaś z zaręczynami, jednak to ja ostatecznie zadam to pytanie. Czy wyjdziesz za mnie? - i sam wyciągnął pierścionek.
🌈Satori🌈
Razem z czerwonowłosym tańczyliście przytuleni do siebie podczas wesela waszej ciotki.
Atmosfera była bardzo przyjemna, a ramiona ukochanego dodawały ci dodatkowej rozkoszy.
Nagle blokujący zaczął cię ciągnąć za rękę na taras, gdzie bezczelne pary oczu, by was nie dosięgały.
- Wyglądasz przepięknie - mężczyzna odsunął kosmyk włosów od twojej twarzy i położył na twoim policzku dłoń. Schylił się, aby skraść Ci pocałunek, a po nim klęknął. Powoli otwierał pudełeczko, starając się, aby nie wypadło mu z drżących dłoni.
- Pewnie już wiesz o co chcę cię zapytać.
😍Eita😍
To było na jednym z jego występów i jego zespołu. Nagle pod koniec koncertu mężczyzna zaśpiewał dla ciebie balladę, a na koniec zaprosił cię na scenę i tam ci się oświadczył przed fanami i członkami zespołu.
(śmiesznie by było, gdybyś powiedziała nie XDDD
ale nie róbcie tego 0.0)
🦊Atsumu🦊
Osamu omal nie wypluł picia na Sunę, gdy Atsumu przesłał mu zdjęcie, jak ci się oświadcza. Następny był filmik.
- I ona się zgodziła? - Osamu patrzył zszokowany na przyjaciela.
- Też się dziwię - Rintarou wzruszył ramionami.
- Nie bądźcie tacy wredni. Nich po prostu będą szczęśliwi - Kita uśmiechał się miękko do telefonu, gdy na filmiku rzuciłaś się na blondyna, co oznaczało tak.
🍙Osamu🍙
Podczas waszej randki w trakcie wakacji nagle zachciało wam się iść nad jezioro w nocy.
Pływaliście dość blisko brzegu, a księżyc w pełni był jedynym światłem, który oświetlał wasze twarze.
I pierścionek, który pokazał przed tobą Osamu, gdy staliście w wodzie.
- Ty tak na poważnie? - spojrzałaś a jego poważną twarz - Nie żartujesz?
- Nie żartuję - po ty zdaniu mocno go przytuliłaś.
🦝Rintarou🦝
- Nie wiedziałem jak się do tego zabrać, więc ty też po prostu powiedz tak - słyszałaś za twoimi plecami piski przyjaciół, gdy zauważyli, że Suna przed tobą klęka.
- Jesteś tak prosty jak bułka z masłem. Moja odpowiedź na to, brzmi...tak...
Omal się nie rozpłakałaś, jednak to przyjaciele ryczeli za ciebie.
😷Kiyoomi😷
Omal się nie przewróciłaś, gdy podczas rodzinnych świąt, Kiyoomi klęknął przed tobą i zapytał o jedną rzecz.
- Czy dasz radę ze mną sprzątać już do końca życia?
- Powiedziałabym nie, ale za bardzo cię kocham, depresie - przyciągnęłaś go do pocałunku.
*
Szczerze soft playlist bardzo mi pomogło w napisaniu tego rozdziału.
Nie mam pojęcia teraz co robić, jestem w jakimś dziwnym nastroju i jest 00:27
Pewnie dzisiaj to opublikuje, a teraz nawet nie wiem czemu to piszę xD
Nawet jeśli nikt wam się nie oświadczy, to nic...nie bądźcie jak Oli London XDD
A teraz na poważnie, nawet jeśli nie będzie takiej osoby, to nie oznacza, że jesteście gorsi lub coś w ten deseń.
Nie pozwólcie sobie na takie myśli, nie piszę teraz o oświadczynach, ale tak ogólnie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro