Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Organizacja do ślubu

Po tym rozdziale będzie kolejna kilkudniowa przerwa z powodu mojej  pracy, za co przepraszam, jednak obiecuję, że od 23 sierpnia rozdziały będą pojawiać się częściej

🍼Tobio🍼

- Tobio! Nie damy gościom tylko mleka do picia! - odezwałaś się kolejny raz.

- Jak to nie!? To chociaż dajmy tej gadającej mandaryce, żeby wreszcie urósł! - ucichł jednak po chwili dodał - ja też chcę mleko.

Facepalm

❤️Kei❤️

- Nie zapraszamy tej dwójki bachorów. Nie ma mowy!

- Kuroo i Bokuto są od ciebie starsi, Kei.

⚡Yuu⚡

Na każdy twój pomysł mocno machał głową na 'tak'.

💫Shoyou💫

- Mają być czerwone kokardy! - przez trzydzieści minut kontynuowali kłótnie.

- Ale niebieskie kwiaty są bardziej estetyczne i pasujące! W dodatku lepiej wyglądają z białym kolorem!

A od dwudziestu minut już nie słuchałaś jak twój narzeczony i Tobio się kłócą.

😂Ryunosuke😂

Tak jak Noya

👽Tooru👽

- Alieny! - krzyknął narzeczony.

- W dupe je sobie wsadź! To wesele, a nie impreza dla bąbelków! Nie będziemy ozdabiać sali z wizerunkami alienów!

I twój przyszły mąż się fochnął.

Iwa-chan go za chwilę naprostuje.

✨Hajime✨

Organizacja do ślubu przebiegała jak po maśle i nie mieliście dużych kłótni o ozdoby i jedzenie.

😺Tetsu😺

Raczej byliście zgodni. Macie podobny gust, więc luz.

😻Mori😻

- Jesteś głupi czy głupi!? Nie będziemy sadzać Leva obok dzieci przy małym stoliczku! On ma dwadzieścia trzy lata!

- Ale zachowuje się gorzej niż niektóre bachory! Poza tym poprosił dla siebie dania dla dzieci! Tylko POWIĘKSZONE!

🙀Lev🙀

Sama wszystko organizowałaś.

📱Kenma📱

Nie było kłótni.

🌟Kou-chan🌟

- Kou-chan, nie możemy wypucić sów w trakcie wesela - pocierałaś ramię przybitego narzeczonego - Przykro mi.

- A...ale...- pociągnie nosem - ale j-ja tak bardzo chciałem - jeszcze bardziej się pochylił i objął nogi ramionami.

- Wiem, sówcio. Przepraszam.

A osoba, która powiedziała o złych wieściach patrzyła z boku na was jak na idiotów.

Niech spłonie, flądra >:(

🌻Keiji🌻

Nie mieliście żadnych kłótni.

👑Wakatoshi👑

- Niech Oikawa-

- Nie.

- Ok.

🌈Satori🌈

- Tęcze! Jednorożce! Kucyki! - krzyczał w przestronnej sali czerwonowłosy.

- Ta sala będzie dobra - oboje na siebie spojrzeliście i przytaknęliście

🦊Atsumu🦊

- Dla Samu musimy dać dwa razy większą porcję. Grubas jebany.

- Jesteście identyczni - stwierdziłaś - jebany grubasie.

- Jebany, ale przez ciebie - zamiast się obrazić, po prostu puścił ci oczko.

Ty po prostu wzruszyłaś ramionami.

🍙Osamu🍙

- Są dwa tygodnie do ślubu, a Atsumu nawet od tym nie wie? - twoje brwi się zmarszczyły.

Szarowłosy wzruszył ramionami.

- Nawet lepiej.

🦝Rintarou🦝

Zamiast skupiać się na ślubie, po prostu robił ci zdjęcia.

😷Kiyoomi😷

- Tych trzech brudasów nie zapraszamy - stwierdził OmiOmi, gdy zobaczył listę gości.

- Ale Hinata, Bokuto i Miya są fajni!

- Ale to brudasy! Ohydne zarazki! Tfu! Tfu!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro