Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kiedy macie randkę na plaży, ale...

Ekhsem...tak więc postanowiłaś razem ze swoim chłopakiem zrobić randkę na plaży lub w lesie i zorganizować ognisko, ale pewien wypierdek usłyszał to i postanowił zaprosić całą drużynę i was zaskoczyć...tiaaa...było zabawnie

🍼Tobio🍼

- HINATA BOKE!!!!! - czarnowłosy biegł po całym lesie, aby złapać rudowłosą gadułę, a reszta drużyny razem z tobą rozkładała namioty i różne stoliczki. Jedynie Dadichi i Sugamama starali się rozpalić ognisko, a Tanaka i Nishinoya byli przywiązani do drzewa. Dlaczego? Możecie się domyślać.

❤️Kei❤️

Dźwięk rozżarzonego ogniska był lekko tłumiony przez odgłos obijających się o siebie fal.

Drużyna kruków siedziała przy gorącym ogniu, a ty byłaś wtulona w klatkę piersiową blondyna tkwiąc pomiędzy nogami dinozaura.

- (y/n)-chan! Chcesz kakauko? - zagadał cię rudowłosy.

- Chętnie - uśmiechnęłaś się miło do blokującego i odebrałaś od niego kubeczek.

- Jak chciałaś kakao to mogłaś powiedzieć - blondyn otoczył cię połami bluzy.

⚡Yuu⚡

- ROOLINGUUUU THANDAAAA! - libero obronił piłkę i wystawił prosto do Sugawary.

Aktualnie graliście w siatkówkę plażową starając się coraz bardziej zdobyć chociaż dwa punkty przewagi. Przegrany musiał biec po lody dla reszty, a następnie wbiec do zimnego morza.

Więc stawka była dość wysoka.

💫Shoyou💫

Rudy właściwie nie przejmował się dodatkowymi osobami, jednak kiedy rano ktoś wylał na was wiadro wody, kiedy leżeliście w namiocie....nie ma przebacz.

😂Ryunosuke😂

- Dorysuj jeszcze Tsukishimie - powiedział Noya, gdy wasza trójka chodziła od namiotu do namiotu i rysowała wąsy i monobrwi na twarzach licealistów.

To była zemsta za wtargnięcie na waszą randkę.

👽Tooru👽

- AAAAAAAAAAAAAAAAA - brązowooki darł się, gdy obudził się na środku jeziora. Przynajmniej był na materacu i miał kocyś w kosmitów.

- Jesteście wredni - śmiałaś się nagrywając swojego chłopaka.

- To był twój pomysł - Makki i Matsun przybili ci piątki, a Iwa-chan leżał sobie zrelaksowany na hamaku.

✨Hajime✨

- Kaczor Donald farmę miał, ijaijaooooo - śpiewałaś razem ze swoim kuzynem piosenki przy ognisku piecząc pianki. Iwaizumi jedynie wywrócił oczami i gdy skończyłaś jeść klejący przysmak pociągnął cię w stronę ciemnych drzew.

Będąc pewnym, że nie narazi się na obserwację niepotrzebnych w tej sytuacji osób, lekko przycisnął cię do rośliny, a jego ręka została umiejscowiona obok twojej głowy.

- Coś się stało, Haji-chan? - zmartwiłaś się, gdy chłopak tylko przyglądał się twojej twarzy mimo panowanego mroku.

Po chwili atakujący westchnął.

- Miałem nadzieję na odosobniony weekend tylko z tobą - swoim czołem dotknął twojego i zamknął oczy.

- Obiecuję, że wynagrodzę ci to za tydzień. I nikt nie będzie nam przeszkadzał - objęłaś go i pocałowałaś ciepłe czoło.

- Mn - pocałował cię w usta i wróciliście do pozostałych.

😺Tetsurou😺

- Ty cholero! Wracaj tutaj! - patrzyłaś z czarnowłosym jak Yaku stara się dogonić srebrnowłosego jelonka.

- Ale Yaku-senpai! Dlaczego mi się obrywa, a im nie!? - zielonooki chował głowę w ramionach, gdy po raz czwarty dostał w nią szyszką.

- Zasłaniasz się nimi!?

😽Morisuke😽

Nikt nie śmiałby wam przerwać waszej randki.

🙀Lev🙀

Cała drużyna musiała wracać po dwóch godzinach, po tym jak Haiba prawie spalił cały las.

📱Kenma📱

Plaża? Piasek? Las? A co to takiego?

🌟Koutarou🌟

Wiedząc, że puchaczowi może być smutno (w sensie, że chciał spędzić tylko z tobą czas, a nagle ktoś im przeszkadza), to drużyna postanowiła rozwiesić tylko lamki na drzewach i szybko się zmyć, aby wam nie przeszkadzać.

Dwa dni później słuchali od Bokuto, że Bóg postanowił dać wam błogosławieństwo.

🌻Keiji🌻

Wy nic nie mówiliście poza domem, więc byliście sami.

👑Wakatoshi👑

- As pik - rzekł SemiSemi

- +4, Uno! - tym razem ty się odezwałaś.

- Pikachu, wybieram cię! - krzyknął Satori.

- W co wy wogóle gracie? - zapytał się was Ushijima.

🌈Satori🌈

- Zakopmy tu coś - nagle powiedziałaś.

- Mam ciało, wystarczy?

😍Eita😍

Starałaś się z całych sił nie zasnąć przy uspokajającym głosie twojego chłopaka i delikatnym dźwięku gitary.

🦊Atsumu🦊

- Gonisz! - uderzyłaś chłopaka delikatnie w ramię i podałaś mu kij.

Zapewne pytacie w co wy gracie.

Ekhem... Więc nagle całą drużyną zdecydowaliście, że jest odrabinę nudno, więc postanowiliście zagrać w berka, ale nie takiego zwykłego, o nie. Przez to, że ktoś zabrał ze sobą kij baseball'owy, to berek stał się mordującym berkiem.

Macie teraz więcej chęci, aby uciekać przed goniącym.

🍙Osamu🍙

- Omnomnomnom - jadłaś pysznie zrobioną kiełbasę, którą podał ci twój chłopak + chleb/bułka + sos. Mniam.

**
Mi się ostatnio to przejadło, ale często jak byłam mała, to lubiłam jeść taką z ogniska XDD

🦝Rintarou🦝

Po prostu nagrywaliście, jak Osamu prawie wsadził głowę Atsumu do ogniska. Prawie.

😷Kiyoomi😷

Jesteście sami...bo zarazki ugabuga ugabuga

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro