Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kiedy ktoś cię klepnie w tyłek

Tsukki

- Masz pojęcie co właśnie zrobiłeś śmieciu? - okularnik uderzył idiotę w nos i pociągnął cię w stronę jego domu, dezynfekować miejsce, gdzie umpalump cię klepnął.

Kageyama

Mimo, że tego na pierwszy rzut oka nie widać, to nie pierdoli się w tańcu, gdy chodzi o ciebie. Kiedy Kags wysyłał śmiałka na ostry dyżur, ty sobie stałaś z boku, czytając fanficki na telefonie.

Noya

On nigdy nie pozwoliłby, abyś została dotnięta przez innego chłopaka gdziekolwiek. To jedna z wielu zasad kodeksu Noyi, Tanaki i Taketory.

Shoyou

Ten szybko gdzieś pobiegł i wrócił z rowerem. Wjechał w chłopaka raz, a porządnie.

Tanaka

Kodeks mówi wszystko

Oikawa

- Teme - mówił drżącym głosem przez zdenerwowanie. Normalnie Iwa-chan musiał go odciągać, aby nie zrobił większej krzywdy śmiałkowi.

Iwa-chan

On jest twoim rycerzem. Tego się trzymajmy.

W ostatniej chwili zamienił was miejscami i on przyjął cios. Nigdy nie widziałaś, aby był tak zły jak teraz.

Makson

Spojrzał na chłopaka, jakby miał go zabić. Uderzył kilka razy śmiałka w twarz, aż upadł. Przyciągnął cię do swojej klatki piersiowej i...

- Nie dotykaj mojej własności -  jeszcze napluł na niego i pociągnął cię w stronę kawiarni, do której wcześniej zmierzaliście.

Issei

- Jeżeli nie wiesz jak wygląda piekło, to zaraz się dowiesz - uśmiechnął się szatańsko.

Kurosiek

Tak jak Iwa-chan zamienił was miejscami, ale późniejsza reakcja się trochę różni...

- Ha! Geyyyy! - wskazał na śmiałka palcem

Yaku-senpai

Zanim koleś cię klepnął, ten złapał za jego nadgarstek i przerzucił idiotę przez ramię.

- Ha Tfu na ciebie - powiedziałaś do leżącego. Następnie poszliście z miejsca zdarzenia.

Lev

-Nauczyłem się od Yaku-senpaia sztuczek - zaczął kopać debila, który gdy tylko spojrzał jak Lev jest wysoki zaczął szczać w majty.

Kenma

Nie było takiej sytuacji. W końcu większość czasu spędzacie w domu.

Boku-chan

- Sowy się zemszczą! - Twój chłopak zaczął wymachiwać pięścią w stronę idioty, który się śmiał z szarowłosego.

Jednak faktycznie zaczęło przylatywać coraz więcej sów, które go dziobały i srały na niego. Śmiałek zaczął uciekać.

Akaashi

- Tylko spróbuj - szatyn przetrzymał dłoń śmiałka patrząc na niego ostrzegawczo.

Ushiwaka-bam-bam

- Nie pozwolę, abyś poszedł do Shiratorizawy - nasłał na śmiałka Satoriego.

Miracle boy! Sa-to-ri!

- No to masz przesrane - Tendou jeszcze nigdy nie był tak zły jak w tym momencie

Semi Semi

- Jak naślę na ciebie Satori'ego i Ushijimę, to nie będzie Ci tak wesoło

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro