Do wszystkich:
Byłaś na meczu swojego chłopaka i była przerwa. Obserwowałaś jak wyciera się ręcznikiem, ale nagle jakiś chłopak cię szturchnął. Wskazał na duży ekran, na którym była wasza dwójka. Spojrzałaś na (i.chłopaka) i ujrzałaś w nich wielką zazdrość.

💎Kuroko💎

- Wybacz, ale mam chłopaka - próbowałaś odtrącić różowowłosego, aby niebieskooki nie miał powodów do złości, a co najgorzej-zerwania.

- Nie daj się prosić, przecież to "Kiss cam"! - wy ostatniej chwili, gdy już miał dotknąć twoich ust swoimi w jego głowę uderzyła piłka. Wiedziałaś kto to zrobił, dlatego niezdziwiona wylałaś na fioletowookiego napój i zeszłaś na dół do swojego chłopaka.

Po wygranej Tetsuya niestety kazał ci trochę poczekać.

Zabrał Kagami'ego, Hyuge i Izuki'ego.

Ojj...rozprawi się bardzo dobrze z podrywaczem...

✂Akashi✂

Gdy tylko chłopak próbował się zbliżyć, to od razu wylałaś na niego picie i posłałaś uśmiech Seijiurou, aby się nie martwił.

Po meczu, gdy dowiedział się, że różowowłosy chodzi tak samo jak wy do Rakuzan, kazał swoim ludziom pozbyć się chłopaka.

🐸Midorima🐸

- Zostaw mnie, cholero jedna! - próbowałaś odepchnąć chłopaka, ale nadaremnie. Nagle wpadłaś na 'świetny' pomysł.

Wzięłaś swój lucky item i uderzyłaś chłopaka w głowę przez co zemdlał.

- Shin-chan miał racje. Te przedmioty naprawdę przynoszą szczęście - wzruszyłaś ramionami i zeszłaś do szczęśliwego i dumnego chłopaka oczywiście nie zapominając o lucky'm item'ie.

Takao miał z tej sytuacji beke przez dwa miesiące.

🌞Kise🌞

- [imie]cchi! Nie zdradzaj mnie! - blondyn krzyknął, gdy różowowłosy chciał cię pocałować.

- Nie mam takiego zamiaru - szepnęłaś, wylałaś na fioletowookiego picie i wysypałaś popcorn.

Chłopak od razu zwiał, ponieważ inni ludzie na widowni zaczęli się z niego śmiać.

💤Aomine💤

Twój chłopak, gdy tylko zauważył tą sytuację, to od razu popędził na górę i po kilku sekundach już się tam zjawił.

I wyobraź sobie jego minę, gdy zauważył ciebie normalnie siedzącą, a różowowłosy leżał na ziemi z powyginanymi kończynami.

W końcu nie wiedział, że chodziłaś na lekcje sztuki walki.

🍬Murasaki🍬

Myśląc, że różowowłosy sięga po twoje słodycze od razu zadziałałaś.

Zaczęłś go bić swoją torbą, aż w końcu upokorzony fioletowooki uciekł z hali sportowej.

Atsushi był dumny.

🐯Kagami🐯

- Tylko spróbuj ją tknąć! - czerwonowłosy wskazał na niego palcem.

Już mało brakowało i nieznajomy prawie by cię pocałował, ale zrobiłaś mu dźwignie. Zawstydzony fioletowooki uciekł z hali z bolącą ręką.

🌸Kiyoshi🌸

Nigdy, prze nigdy byś nie zdradziła swojego chłopaka.

I tym razem też tak było.

Uderzyłaś różowowłosego w twarz i poszłaś na dół do brązowowłosego.

💧Izuki💧

Spokojnie. Hyuga ma wszystko pod kontrolą...hehe....

👌Takao👌

- Ejj! Ziomek! Zostaw moją dziewczynę, ty klopsie! - czarnowłosy zaczął krzyczeć do różowowłosego.

Ten nic sobie z tego nie robił i...musnął lekko twoje usta swoimi.

Ty zszokowana nie wiedziałaś co zrobić. Jednak, gdy już chciałaś go odepchnąć, to chłopak leżał na ziemi z wielkim guzem, a obok niego był lucky item twojego brata.

🐝Kasamatsu🐝

Wściekły czarnowłosy i blondyn znaleźli się przy was momentalnie i zaczęli wyzywać różowowłosego.

Ty zażenowana i rozbawiona jednocześnie nagrywałaś to.

🏀Imayoshi🏀

Fioletowooki zdążył już cię pocałować, a ty w ramach zemsty uderzyłaś go w twarz i popchnęłaś za barierke, dzięki czemu nieznajomy wisiał sobie.

Ale i tak spadł i wylądował w szpitalu.

Dumny z ciebie okulranik śmiał się w niebo głosy i już zaczął planować co mu zrobi za skażenie twoich ust po tym jak wyjdzie ze szpitala.

🌗Himuro🌗

- Atsushi. Zmiażdż go - granatowowłosy gdyby mógł zabić wzrokiem, to nieznajomy już by leżał dawno martwy.

- Aj jaj, kapitanie - fioletowowłosy dwumetrowiec zaczął się kierować na góre - Ale chce reklamówke słodyczy.

🍶Haizaki🍶

- Już po tobie, pizdo! - chłopak wręcz wleciał na góre i zrobił mu niezły wpierdol.

💢Hanamiya💢

- Jesteś skończony... - powiedział to, gdy zauważył jak nieznajomy cię całuje.

Aż żal mi się zrobiło nieznajomemu...tortury gwarantowane...[*]

Usuwam Hare, Mitobe i Moriyame. Nie chciałam ich wcześniej (ale zostałam zmuszona). To dla mnie za dużo.