Rozdział 40
Dzisiaj zaczyna się mój plan zdjęciowy do nowej dramy. Jestem pełna pozytywnej energii. Bardzo się cieszę, iż uczestniczę w tym projekcie. Pomysł jest naprawdę dobry i będę grała u boku mojego ulubionego aktora. Żyć, nie umierać. Zauważyłam reżysera.
- Nie wiedzieliśmy się od czasów ''We are young'' - zagadnęłam.
- Aniołek - to chyba będzie jego zwyczaj mnie tak nazywać - Miło znów z tobą współpracować. Jesteś gotowa?
- Jestem w pełni sił - odpowiedziałam.
- Bardzo dobrze. Zaczynamy za dziesięć minut - oznajmił.
Postanowiłam jeszcze raz przeczytać moje dialogi. Główną rolę odgrywa Lee Jong Suk, ale nie zaszkodzi powtórzyć sobie przed czasem.
- Kim HaRi? - wiedziałam czyj to głos.
- Witam - ukłoniłam się - Jest mi niezmiernie miło z panem współpracować.
- Mów mi Jong Suk - uśmiechnął się - Powtarzasz tekst?
- Tak - odpowiedziałam - To mój nawyk.
- Mam nadzieję, że stworzymy dobry duet. Muszę już iść, widzimy się potem - pomachał mi.
Aigoo... on jest taki uroczy! Nie minęło piętnaście minut, a już była moja scena. Szybko się uwinął ze swoją robotą. Miałam pokłócić się ze sprzedawczynią o to, iż zawyżyła mi cenę za warzywa. Wtem miał pojawić się on i zapłacić za moje zakupy. Tak miała się zacząć nasza znajomość. Nie udało się za pierwszym razem. Oświetlenie było za słabe. Kiedy już wszystko było w porządku wypełniłam mój obowiązek. Zrobiliśmy przerwę obiadową. Dopiero co zaczęliśmy zdjęcia, a już jest przerwa. Nie miałam ochoty jeść, więc postanowiłam pospacerować. Zauważyłam Jeongguka. Nie mogłam zmarnować takiej okazji. Podeszłam do niego.
- Cześć - mruknęłam.
- Hej - wsadził ręce do kieszeni - Masz czas? - spytał.
- Tak, akurat jest przerwa obiadowa - odpowiedziałam.
Przeszliśmy kawałek w milczeniu. Niby stał się bardziej otwarty, ale nadal boi się podjąć inicjatywę.
- Chciałeś ze mną porozmawiać czy się po prostu przejść? - spojrzałam na niego.
- Chyba porozmawiać - wyglądał na zmieszanego.
- Więc mów - zachęciłam.
- Ja... nie wiem, jak zacząć - podrapał się po karku - Chciałem... - zauważyłam, jak SooWoo celuje w nas pistoletem.
- Uważaj! - krzyknęłam i zamieniłam się z nim miejscem.
Poczułam kłucie. Nieprzyjemne kłucie. Osunęłam się na ziemie. Jeongguk wyglądał na przerażonego.
- HaRi! - ukląkł przy mnie - Boże! Nie! - wziął moją twarz w dłonie - Boli cię?
- J-j-ja... nie dam rady - próbowałam wyrównać oddech - Um-umrę.
- Nie możesz! Nie pozwolę! POMOCY! - krzyczał.
- Przestań - złapałam go za ramię - I tak bym kiedyś umarła
- Nie zostawiaj mnie - z jego oczu zaczęły wypływać łzy - Nie teraz, kiedy miałem wszystko naprawić.
- Wybaczam ci - ciężko oddychałam - Zawsze bym ci wybaczyła. Zbyt mocno cię kocham - poczułam, jak i z moich oczu lecą łzy.
- Nie odchodź - prosił - Poczekaj chwilę - zadzwonił na pogotowie.
Byłam na ostatku sił. Czułam, jak powoli tracę czucie.
- Dobrze się odżywiaj. Znajdź dziewczynę, która cię pokocha i którą ty pokochasz. Bądź dobry dla swoich hyungów. Kochaj to co robisz. Bądź sobą - chciałam mu to przekazać.
- Nie mów tak! Przecież nie umrzesz. Zaraz przyjadą ci pomóc. Nie umrzesz - powtarzał.
- Kocham cię. Żyj, jakbyś nigdy mnie nie poznał - poleciłam.
- Nie! Proszę! Proszę! Nie zostawiaj mnie! HaRi, błagam! Jak mogę bez ciebie żyć - ułożył mnie na swoich rękach - Nie przeżyję tego - płakał.
- D-d-dasz so-b-bie radę - czułam, jak życie ze mnie uchodzi. Użyłam resztek moich sił, by dotknąć jego twarzy.
- Kocham cię - wyznał.
- Zapomnij o mnie - oczy mi się zamykały.
- Nie! Wytrzymaj jeszcze chwilkę! Błagam - był zdesperowany.
- Że...żegnaj - zamknęłam oczy.
Usłyszałam jeszcze krzyk Jeongguka i jego szloch...
-----------------------------------------------------
Dać śmierć w nowy rok, to się nazywa być mną xD Szczęśliwego Nowego Roku! Niech rok 2017 będzie lepszy niż 2016! Przynajmniej ja liczę, że będzie lepszy :D To koniec tego ff :) Ach, pierwszy raz uśmiercam głównego bohatera, w tym wypadku bohaterkę. Od połowy tego ff planowałam to zrobić i akurat wyszło, iż zdarzy się to w Nowy Rok, ale ludzie też wtedy umierają. Bardzo chcę wam podziękować za gwiazdki, komentarze, obserwacje i dodawanie do swoich list ☺ Kiedy kończę opowiadania jest mi smutno. Znika ten świat, znika historia, która była tu zapisana. Choć można do niej wrócić to nie będzie się ciągnęła dalej. Przynajmniej my nie będziemy znali losów bohaterów. Bardzo wam za wszystko dziękuje. Bez was nie miałabym po co tego pisać. No i teraz główne pytanie. O czym ma być kolejny ff :D
a) Suga
b) Lee Jong Suk
c) BTS & Blackpink (muszę lepiej poznać dziewczyny, ale to da się szybko załatwić ;))
Wybór należy do was ;) Chociaż mam chrapkę na ostatnie to boję się, że źle zrobię charaktery dziewczynom :( Chociaż w niektórych opkach są zmieniane całkowicie osobowości niektórych ludzi :D Kocham was mocno! Fighting!!!
+ dedykacja, bo miałam ci zadedykować, ale nie miałam kiedy i dostałaś to xDD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro