Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 32

Minęło dwa tygodnie od tych złych wydarzeń. Żadna z nas nie miała kontaktu z BTS. Nie miałam też żadnych informacji dotyczących dramy. Nie mam chłopaka, nie mogę się spotkać z przyjaciółmi, nie mam pracy. Moje życie to najpiękniejsza bajka. Jeszcze podsłuchałam rozmowę taty z HaJinem. Ma zamiar się wyprowadzić. Wiem, że jest dorosły, ale dziwnie będzie tak bez niego. Kto mnie będzie pilnował i się ze mną kłócił? Usłyszałam pukanie do drzwi. Byłam sama, więc poszłam otworzyć. Okazało się, iż to listonosz.

- Dzień dobry. Kim HaRi? - przytaknęłam - Proszę tu podpisać - podał mi długopis i kartkę.

- Co to jest? - spytałam po podpisaniu.

- List - odpowiedział - Do widzenia!

Sama widzę, że to list! Weszłam do środka. Skoro to było do mnie miałam prawo to przeczytać. Otworzyłam kopertę. Wzięłam do ręki jego zawartość i zaczęłam czytać.

''Witaj. Dostałaś rolę, o której rozmawialiśmy. Plan zaczyna się siódmego czerwca o godzinie dwunastej w naszym liceum. Weź ze sobą mundurek i dokumenty. Twoje wynagrodzenie będzie uzgadniane, kiedy się pojawisz. W środku masz scenariusz do pierwszego odcinka. Mam nadzieję, iż się pojawisz. - Jeon Jeongguk''

Serio? Nie napisał ani jednego słowa czy tęskni czy nie! Może histeryzuje, ale mnie obchodzą jego uczucia. Może jest na mnie zły? Zerwałam z nim. Znaczy bardziej zrobiliśmy przerwę w związku. Zrobiłam to z myślą o nim. Mógł chociaż napisać ''Pozdrawiam Jeon Jeongguk''. Do tego ten list jest taki oficjalny. Nie wiem co mam o tym myśleć. Wzięłam do ręki wcześniej wspomniany przez niego scenariusz. Nie był, aż tak długi, jak myślałam. Miałam niewiele tekstu. Jednak chociaż wystąpię w pierwszym odcinku. Drama wciąż nie miała nazwy. Hmm... pewnie chcą byśmy pomogli im ją wybrać. Ciekawe jakich aktorów zaproszą... Z resztą nieważne. Aby byli mili.

Nadszedł siódmy czerwca. Ubrałam się na wpół elegancko. Zabrałam mundurek. Poprosiłam tatę, by mnie podwiózł. Akurat miał wolne.

- Stresujesz się? - spytał.

- Tekst mam wyuczony na blachę. Boję się jedynie, że moje gesty będą zbyt drętwe. Poza tym czuję się dobrze - odpowiedziałam.

- Poradzisz sobie. W końcu jesteś moją córką - zaczął się śmiać.

- Trzymaj za mnie kciuki - poleciłam.

- Jasne! Fighting! - mój tata powinien mniej przebywać z młodymi ludźmi.

Dojechaliśmy na miejsce. Na parkingu było już wiele samochodów. Wysiadłam i pożegnałam się z tatą. Wzięłam głęboki wdech i ruszyłam do budynki. Szłam w kierunku, z których dochodziły głosy. Zauważyłam Nam Joo Hyuka. Oglądałam z nim jedną dramę. Zapewne on będzie głównym bohaterem. Kim Yoo Jung to jedna z moich ulubionych aktorek. Uważam, że jest słodka. Dalej stał nie kto inny, jak Jeongguk. Rozmawiał z jakąś kobietą. Była piękna. Nie mogłam sobie skojarzyć kim ona jest. Postanowiłam już się nie oglądać i podeszłam do reżysera.

- Dzień dobry - ukłoniłam się - Jestem Kim HaRi. Miałam grać drugoplanową postać kobiecą - bardzo się denerwowałam.

- HaRi, skarbie - mężczyzna pozwolił sobie na swobodę - Jednak jesteś śliczna - uśmiechnęłam się na te słowa - Będziesz grała Oh Semi. Twoja postać nie jest jakoś wybitnie skomplikowana, więc powinnaś podołać. Co do twojej pensji. Za odcinek dostaniesz czterdzieści tysięcy won, pasuje?

- T..tak - jąkałam się.

- Świetnie. Widzę, że masz mundurek. Przebierz się. Czekamy jeszcze na nauczycieli i na Kim Yeong Kwang. Znasz go? - zadał pytanie.

- Owszem - odpowiedziałam.

Nie oglądałam z nim niczego, ale go kojarzyłam. Mój pracodawca się więcej nie odzywał, więc uznałam rozmowę za skończoną. Łazienki zawsze są otwarte, więc postanowiłam iść i się przebrać. Musiałam niestety udać się drogą, gdzie stał Jeongguk. Dam radę! Przecież nie będę z nim rozmawiać. Jakimś cudem udało mi się przejść, a raczej przebiec. Byłam tak zajęta planowaniem co dalej, że nie zauważyłam osoby idącej za mną.

------------------------------------------

Mówiłam, że zaraz się spotkają? xDD Ogólnie to chcecie sceny wiecie... +18? Pewna osoba co rozdział mnie o nie prosi i będzie mi pomagała je pisać. Jednak od was zależy czy one się pojawią ;) Mam nadzieję, że rozdział jest w miarę :D Dzięki za przeczytanie :) Fighting i do następnego!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro