Rozdział 32
Minęło dwa tygodnie od tych złych wydarzeń. Żadna z nas nie miała kontaktu z BTS. Nie miałam też żadnych informacji dotyczących dramy. Nie mam chłopaka, nie mogę się spotkać z przyjaciółmi, nie mam pracy. Moje życie to najpiękniejsza bajka. Jeszcze podsłuchałam rozmowę taty z HaJinem. Ma zamiar się wyprowadzić. Wiem, że jest dorosły, ale dziwnie będzie tak bez niego. Kto mnie będzie pilnował i się ze mną kłócił? Usłyszałam pukanie do drzwi. Byłam sama, więc poszłam otworzyć. Okazało się, iż to listonosz.
- Dzień dobry. Kim HaRi? - przytaknęłam - Proszę tu podpisać - podał mi długopis i kartkę.
- Co to jest? - spytałam po podpisaniu.
- List - odpowiedział - Do widzenia!
Sama widzę, że to list! Weszłam do środka. Skoro to było do mnie miałam prawo to przeczytać. Otworzyłam kopertę. Wzięłam do ręki jego zawartość i zaczęłam czytać.
''Witaj. Dostałaś rolę, o której rozmawialiśmy. Plan zaczyna się siódmego czerwca o godzinie dwunastej w naszym liceum. Weź ze sobą mundurek i dokumenty. Twoje wynagrodzenie będzie uzgadniane, kiedy się pojawisz. W środku masz scenariusz do pierwszego odcinka. Mam nadzieję, iż się pojawisz. - Jeon Jeongguk''
Serio? Nie napisał ani jednego słowa czy tęskni czy nie! Może histeryzuje, ale mnie obchodzą jego uczucia. Może jest na mnie zły? Zerwałam z nim. Znaczy bardziej zrobiliśmy przerwę w związku. Zrobiłam to z myślą o nim. Mógł chociaż napisać ''Pozdrawiam Jeon Jeongguk''. Do tego ten list jest taki oficjalny. Nie wiem co mam o tym myśleć. Wzięłam do ręki wcześniej wspomniany przez niego scenariusz. Nie był, aż tak długi, jak myślałam. Miałam niewiele tekstu. Jednak chociaż wystąpię w pierwszym odcinku. Drama wciąż nie miała nazwy. Hmm... pewnie chcą byśmy pomogli im ją wybrać. Ciekawe jakich aktorów zaproszą... Z resztą nieważne. Aby byli mili.
Nadszedł siódmy czerwca. Ubrałam się na wpół elegancko. Zabrałam mundurek. Poprosiłam tatę, by mnie podwiózł. Akurat miał wolne.
- Stresujesz się? - spytał.
- Tekst mam wyuczony na blachę. Boję się jedynie, że moje gesty będą zbyt drętwe. Poza tym czuję się dobrze - odpowiedziałam.
- Poradzisz sobie. W końcu jesteś moją córką - zaczął się śmiać.
- Trzymaj za mnie kciuki - poleciłam.
- Jasne! Fighting! - mój tata powinien mniej przebywać z młodymi ludźmi.
Dojechaliśmy na miejsce. Na parkingu było już wiele samochodów. Wysiadłam i pożegnałam się z tatą. Wzięłam głęboki wdech i ruszyłam do budynki. Szłam w kierunku, z których dochodziły głosy. Zauważyłam Nam Joo Hyuka. Oglądałam z nim jedną dramę. Zapewne on będzie głównym bohaterem. Kim Yoo Jung to jedna z moich ulubionych aktorek. Uważam, że jest słodka. Dalej stał nie kto inny, jak Jeongguk. Rozmawiał z jakąś kobietą. Była piękna. Nie mogłam sobie skojarzyć kim ona jest. Postanowiłam już się nie oglądać i podeszłam do reżysera.
- Dzień dobry - ukłoniłam się - Jestem Kim HaRi. Miałam grać drugoplanową postać kobiecą - bardzo się denerwowałam.
- HaRi, skarbie - mężczyzna pozwolił sobie na swobodę - Jednak jesteś śliczna - uśmiechnęłam się na te słowa - Będziesz grała Oh Semi. Twoja postać nie jest jakoś wybitnie skomplikowana, więc powinnaś podołać. Co do twojej pensji. Za odcinek dostaniesz czterdzieści tysięcy won, pasuje?
- T..tak - jąkałam się.
- Świetnie. Widzę, że masz mundurek. Przebierz się. Czekamy jeszcze na nauczycieli i na Kim Yeong Kwang. Znasz go? - zadał pytanie.
- Owszem - odpowiedziałam.
Nie oglądałam z nim niczego, ale go kojarzyłam. Mój pracodawca się więcej nie odzywał, więc uznałam rozmowę za skończoną. Łazienki zawsze są otwarte, więc postanowiłam iść i się przebrać. Musiałam niestety udać się drogą, gdzie stał Jeongguk. Dam radę! Przecież nie będę z nim rozmawiać. Jakimś cudem udało mi się przejść, a raczej przebiec. Byłam tak zajęta planowaniem co dalej, że nie zauważyłam osoby idącej za mną.
------------------------------------------
Mówiłam, że zaraz się spotkają? xDD Ogólnie to chcecie sceny wiecie... +18? Pewna osoba co rozdział mnie o nie prosi i będzie mi pomagała je pisać. Jednak od was zależy czy one się pojawią ;) Mam nadzieję, że rozdział jest w miarę :D Dzięki za przeczytanie :) Fighting i do następnego!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro