Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

30


Pov Valerie

- Ostatnio naprawdę mnie zadziwiasz - mówi do mnie Niall jak siedzimy w jego gabinecie. Nie mam nic do roboty, więc dotrzymuje mu towarzystwa. - Stałaś się bardzo posłuszna i dodatkowo spełniasz każdą moją zachciankę - akurat to drugie jest spowodowane tym, że mam malutkie wyrzuty sumienia. Chociaż wiem, że nie potrzebnie, bo on niejednokrotnie to robił. Czasem jednak jestem za dobra.

- Chyba ci to nie przeszkadza?

-Skąd. Po prostu zastanawiam się czy znowu czegoś nie kombinujesz, od trzech dni nie słyszałem żadnej pretensji względem twojego nowego ochroniarza - i to tylko dlatego, że Louis obiecał iż coś wykombinuje. Nie widać żeby się śpieszył, ale mam nadzieje, że okaże się skuteczny.

- Nadal on mi nie pasuje, ale mam nadzieję, że niedługo coś z tym zrobisz. Nie lubię go.

Nagle do moich uszu dociera pukanie. Niall każe tej osobie wejść, a gdy drzwi się otwierają, uśmiecham się szeroko na widok dawno nie widzianej osoby.

- Emma - mówi Niall zdziwiony obecnością swojej siostry.

- Nie było mnie ponad pół roku, a ty w ogóle nie wyrażasz radości na mój przyjazd - zwraca się do mojego męża. Następnie jej wzrok zostaje skierowany na mnie. - Nareszcie wróciłaś z tej szkoły. Skoczyłaś już te studia czy Niall ci kazał zrezygnować?

- Miałem już dość tej rozłąki, więc kazałem jej wracać, jesteśmy rodziną - podchodzi do nas i siada na wolnym krześle. Od początku ją polubiłam, bo Emma to taka niska brązowooka szatynka o bardzo pozytywnej osobowości.

Od zawsze podziwiałam ją za ten jej wieczny humor.

- A ja także bardzo stęskniłam się za moim misiem - przed nią zawsze odgrywamy rolę. Matka i siostra Nialla wiedzą, że robi on te swoje nielegalne interesy, ale za to nie mają pojęcia jaki on jest dla mnie.

Nikt z poza tego domu nie wie jakim to Niall potrafi być tyranem.

- Nie mam pojęcia jak można tęsknić za takim zrzędą i staruszkiem. Niedługo stuknie ci trzydzieści jeden lat braciszku - Emma jest tylko cztery lata młodsza od Nialla, ale jej ulubionym zajęciem jest dogryzanie Niall'owi.

Czesem jej zazdroszczę, że nie ponosi za to żadnych konsekwencji.

- A ty na długo siostrzyczko?

- Jestem tylko przejazdem - szkoda. Miałabym sobie z kim pogadać. - Chciałam cię ostrzec, że matka ma zamiar się do ciebie wybrać.

No z tego to się nie cieszę. Matka Nialla to naprawdę uciążliwa osoba, ciągle się kogoś czepia i to wszystko jej jedno czy to chodzi o mnie czy o jej syna.

- Powiedź jej, że wyjeżdżamy i to na długo. Niech sobie przełoży tę wizytę za rok albo dwa - Emma zaczyna śmiać się na głos.

- Nie ma takiej opcji, kochana mamusia coraz częściej wspomina, że chciałaby zostać babcią.

Tylko nie to.

10 konkretnych komentarzy i macie następny.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro