Rozdziau 18
Nasza ahjumma zawiozła nas pod siedzibę efbiaj. Powiedziała, że jak jeszcze kiedyś będziemy mieć problem ze służbami specjalnymi to możemy zawsze do niej uciekać. Jak miło ❤️ Zaczęłam agresywnie pukać w drzwi.
— pRzySZłAm w końcu! Otwierajcie!!11!!1!1!
Otworzyła nam moja eOmMa. Weszliśmy do środka. Poszłam z eOmMą do jakiegoś pomieszczenia. Nie wiem co się stało z Jeonginem i Seungminem, nie obchodzi mnie to. W tym pomieszczeniu stał jakiś typ. Wait to był Seokjin z gangu bities. Co on tutaj robił?
— sOo, jestem twoim ojcem
— Coooooooooooooooooooooooo???
To jakiś fejk na 100%. Jakby ten Seokjin z gangu bities był moim ojcem, to nie byłabym taka brzydka. eOmMa przyniosła mi jakieś dokumenty. Omg on naprawdę był moim ojcem.
— sOo, posłuchaj mnie. Efbiaj aresztowało cały twój gang, więc nie możesz już do nich wrócić. Albo zamieszkasz ze mną i zostaniesz członkiem gangu kuloodpornych skautów, albo pójdziesz siedzieć
— Nigdy nie zostawię mojego gangu
Nagle znikąd pojawiła się czarna dziura i wyskoczyło z niej kilka typów z bities, którzy mnie porwali.
☽⊱─────── - ˏˋ ★ ˊˎ - ───────⊰☾
Yaaas nareszcie nowy rozdział.
Wiem, że długo ich nie było , ale mam
nadzieję, że ktoś kto to czyta, kojarzy jeszcze o co w tym chodziło. Mam zamiar wstawiać teraz rozdziały co tydzień, ale idk jak z tym wyjdzie.
Przesyłam miłość ✩
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro