Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

8. Historia

#Pov# Michele

Ponieważ jest już ciemno, postanowiliśmy zostać tu na noc. Moglibyśmy jeszcze bardziej zabłądzić. Właśnie kończę opowiadać Lucasowi swoją historię. O dziwo, nie przerwał mi ani razu. Wysłuchał wszystkiego z uwagą. Spodziewam się, że zaraz powie, że nie chce mieć ze mną nic do czynienia i mam się wynosić z jego życia, ale... On tylko milczy. I to milczenie jest gorsze od jakichkolwiek słów. Pozostawia człowieka w niepewności. W cholernej niepewności, co druga osoba ma ci do powiedzenia. W końcu Luke mówi:

- To o czym opowiadasz jest... nieprawdopodobne, ale po tym co widziałem jestem w stanie uwierzyć we wszystko. Tylko... jak to mogło się wydarzyć w tak krótkim czasie? Ile ty masz lat? Szesnaście, siedemnaście?

Zaciskam usta w wąską linię, a po chwili wykrztuszam tylko:

- Jestem dla Ciebie o wiele za stara.

Śmieje się.

- Nie może być aż tak źle. - mówi.

- Może. Lucas... 120 lat to dla Ciebie mało?

Chłopak zdębiał. Widzę jak otwiera usta ze zdziwienia, więc wstaję.

- Właśnie. - stwierdzam. - Wiesz... powiedziałeś, że nie możemy być razem. Nie wiem, jakie masz ku temu powody. Czy masz dziewczynę, ale... na pewno nie chcesz być z taką staruszką jak ja. Rano, gdy się rozświetli, znajdziesz drogę do domu. Muszę iść. Nie chcę narażać Cię na kolejne niebezpieczeństwa.

Odwracam się z zamiarem odejścia, ale ku swojemu zdziwieniu czuję, jak chwyta mnie za łokieć i odwraca w swoją stronę. Widzę w jego oczach determinację i jakby... bunt?

- Nie przeszkadza mi ile masz lat. Dla mnie liczy się jaka jesteś tutaj. - dotyka zimną ręką mojego serca. Czuję jakby jego dotyk mógł przeniknąć mnie do samej duszy. Patrzy mi w oczy i schyla się lekko. Czuję na ustach jego wargi. Po chwili przerywa pocałunek i przykłada czoło do mojego czoła.

- Kocham Cię. - mówi, a ja wiem, że nigdy nie słyszałam piękniejszych słów.


#Pov# Lucas

Ona twierdzi, że jest dla mnie za stara? W takim razie co ja mam powiedzieć? W porównaniu do mojego wieku, jest... dzieckiem. Złamałem zasady i, prawdę mówią - wisi mi to. Kto powiedział, że nie możemy się zakochać? Każdy ma prawo do miłości. Może i nie kochałem nikogo wcześniej, ale też nigdy wcześniej nie spotkałem Michele.

Chcę, by codziennie zasypiała tak jak teraz. By codziennie budziła się w moich ramionach. By codziennie jej piękną twarz rozjaśniał uśmiech. Bym był powodem tego uśmiechu.

Czuję się okropnie z tym, że ją okłamuję. Poprawa - ja nie mogę kłamać. Po prostu nie mówię jej całej prawdy. Ale mimo wszytko i tak czuję się z tym fatalnie. Nikt nie powinien przed nią zatajać prawdy. Muszę powoli wprowadzić ją do naszego świata, tak, by nie dowiedziała się kim jestem. I chyba wiem od czego zacznę...


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro