Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

56


Pov Adriana

Siedziałam z Dylanem u mnie w salonie i piliśmy kawę. Chciał byśmy poszli do kawiarni, lecz ja nie miałam na to ochoty. Poza tym mój ekspres także robił dobrą kawę i chociaż nie musiałam opuszczać domu. Po kilku minutach mój telefon zawibrował, a po chwili zrobił to kolejny raz. Zdecydowałam spojrzeć na niego, bo miałam nadzieję, że to od mamy iż przestała się na mnie gniewać, niestety pomyliłam się.

Od Louis:

Musimy się spotkać. To ważne.

Od Louis:

Objecuję, że powiem ci gdzie jest Chris.

Do Louis:

Już ci nie wierzę. I nie pisz już do mnie więcej.

Napisałam i wyłączyłam telefon nie miałam ochoty na te jego kłamstwa. I tak wiedziałam, że on nie wyjawiłby mi prawdy na temat pobytu mojego brata, a jedynie kolejny raz spróbowałby mnie oszukać. A ja nie chciałam się znowu nabrać.

- Coś się stało? - Spytał się mnie Dylan.

- Nie - mruknęłam.

- Powiedź prawdę przez chwilą wyraźnie posmutniałaś. Może wtedy będę mógł ci pomóc.

- Wątpię, mi już nie da się pomóc. A i zmieńmy temat - poprosiłam go. Na razie nie chciała nawet myśleć o Louis'ie.

- Okej, ale wiedz, że problemy same się nie rozwiążą, a ja z chęcią mogę ci pomóc - zaproponował, ale ja i tak nie zamierzałam z tego skorzystać.

***

Godzinę po wyjściu Dylana postanowiłam włączyć telefon z nadzieją, że po tym co napisałam Louis'owi to ten sobie odpuścił, lecz jak tylko to zrobiłam to zobaczyłam masę nieodebranych wiadomości od niego. Spojrzałam na kilka z nich.

Od Louis:

Przysięgam, że tym razem mówię prawdę.

Od Louis:

Tym razem naprawdę możesz mi zaufać.

Od Louis:

No weź co ci szkodzi spróbować. Nie będę niczego od ciebie chciał.

Średnio mu ufałam, ale muszę przyznać iż bardzo byłam ciekawa co go tak nagle wzięło go by mi o tym powiedzieć. Przecież równie dobrze mógłby mi to wyznać wcześniej i nie doszłoby między nami do żadnego konfliktu. Lecz chęć zobaczenia się z moim bratem okazała się na tyle silna iż zdecydowałam się zgodzić na jego warunki.

Do Louis:

Dobrze zgadzam się, przyjdź do mnie.

Napisałam do niego. W końcu od rozmowy z nim nic mi się nie stanie, a mogę jedynie na tym zyskać.

Od Louis:

Będę za najdalej pół godziny.

No to niedługo się okaże czy dobrze zrobiłam kolejny raz ufając Louis'owi.


Jak pod tym rozdziałem będzie duża aktywność to jeszcze dziś pojawi się następny.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro