Dziewczyna
Szła dziewczyna piękna z natury,
z zadziornym uśmiechem dla ludzi ponurych.
Skrywała swą dusze podczas burzy,
opanował ją wtem smutek duży.
Pożądanie wzięło nad nią kontrolę
lecz człowiek jak człowiek, ma własną wolę.
Na codzień swoją maskę zakładała
choć dla innych szczerze się uśmiechała.
Czasem oddech przychodzi jej z trudem,
nie wie jak żyje; chyba cudem.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro