Teatr
Świat to teatr wielki,
Gdzie czasem, by nie utonąć w łzach potrzeba ratunkowej kamizelki.
Nasze życia to sztuki wystawiane,
Czasem tragiczne, a kiedy indziej niezapomniane.
Reżyserem jest los,
Ten, co zawsze musi mieć swój głos,
A my jesteśmy zwykłymi marionetkami,
Podobnymi do Pinokia, tyle że nie
drewnianymi lalkami
Mamy bijące serca, bóle i wzruszenia odczuwamy,
Tylko szkoda, że tak rzadko na pomoc innym wyruszamy.
Maski nosimy różne, czasem źle dobrane do spektaklu.
Wtedy nie obejdzie się bez wrzasku.
Twórca zna całe nasze życie,
Ma wszystko opisane w scenariuszu! Dlaczego mi nie wierzycie?!
Uwolnijmy się! Te linki krępujące odetnijmy nożyczkami!
Pozostaje tylko pytanie; Kto jeszcze steruje tymi sznurkami?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro